Witamy na kongresie

Jörn Alexander Fuchs z firmy Robert Bosch, Piotr Musielak z Volkswagen Poznań, Arkadiusz Bober z General Motors Manufacturing Poland, Rafał Bień z Siemensa, Marcin Wachulec z General Electric Company Polska… To tylko kilku prelegentów uczestniczących w tegorocznym Kongresie Produkcji i Technologii PROTECH 2010. Prezentacje poprowadzą przedstawiciele wielu firm, wśród których będą takie, jak Timken Polska, TOTAL Polska, WSK „PZL-Rzeszów”, Mitsubishi Electric Europe, Balluff, Phoenix Contact , BECKHOFF Automation, Epicor Software Poland, Flir Systems, RWE Polska itd.

Kongres Produkcji i Technologii Protech 2010

Już wkrótce we Wrocławiu rozpocznie się Kongres Produkcji i Technologii PROTECH 2010. Postanowiliśmy zmienić nazwę, aby precyzyjniej określić nasze coroczne wrocławskie spotkania z najnowocześniejszymi technologiami i trendami w produkcji. Nie jest bowiem tajemnicą, że największą wartością tych spotkań były seminaria, zgrupowane tym razem w czterech panelach tematycznych: MAINTECH (diagnostyka, mechanika, utrzymanie ruchu), ROBOTECH (robotyka, automatyka, sterowanie, hydraulika), SYSTECH (systemy IT dla przemysłu) ENERGOTECH (systemy energooszczędne, energia odnawialna). Kongresowi tradycyjnie już towarzyszyć będą cieszące się dużym zainteresowaniem Dni Kariery dla Inżynierów, podczas których swoją obecność zaznaczą firmy zajmujące się profesjonalną rekrutacją oraz przedsiębiorstwa biorące udział w kongresie, mające także przygotowane oferty zatrudnienia w swoich firmach.

Czas upałów, czas remontów

Wakacje w zakładach przemysłowych to z reguły okres urlopowy dla pracowników. Ale nie wszystkich. Korzystając z i tak dużej absencji, można wtedy przeprowadzić remonty maszyn na „opuszczonych” stanowiskach pracy. Tak więc dla służb utrzymania ruchu jest to gorący okres – w tym roku nie tylko w przenośni, ale i faktycznie. Upały dają się we znaki, sklepy i hurtownie są „wyczyszczone” z klimatyzatorów, a firmy instalacyjne nie nadążają z realizacją usług.

Przede wszystkim utrzymanie ruchu

Utrzymanie ruchu w firmie to jedno z najważniejszych i najtrudniejszych zadań stojących przed kierownictwem w przedsiębiorstwie produkcyjnym.

Pogoda nas nie rozpieszcza

W ramach globalnego ocieplenia mamy jesień tej wiosny, która przyszła wkrótce po syberyjskich mrozach. Jest to sytuacja trudna także dla przedsiębiorstw i to z kilku powodów. Dziś najbardziej widocznym jest bezpośrednie zagrożenie powodzią wskutek ciągłych i dużych opadów deszczu. Jest to sprawa bardzo trudna, bowiem w grę wchodzi zarówno potencjalne zniszczenie części majątku firmy, jak i straty wynikłe z konieczności przerwania produkcji. To z kolei nie musi być wynikiem bezpośredniego zagrożenia, ale także przerwania dróg, zniszczenia mostów – co utrudnia, a czasem uniemożliwia terminowe dostawy surowców do produkcji, ale także nieobecnościami pracowników, którzy mają utrudniony dojazd lub są skupieni na ratowaniu własnego dobytku.

Chodzi o pieniądze

Ilekroć czytam na stronach internetowych firm, że zostały one powołane po to, aby „wychodzić naprzeciw zapotrzebowaniu klientów”, albo w dziale „Misja” stoi jak byk – „dostarczanie Klientom pełnej satysfakcji”, to nie bardzo w to wierzę. Może więc ktoś próbuje robić ze mnie balona? Może jednak nie chodzi o „moją satysfakcję”, ale o coś zupełnie innego?

Modne i potrzebne

Oszczędzanie energii stało się nie tylko modne, ale i potrzebne (zwłaszcza wobec trudności ekonomicznych wielu zakładów przemysłowych). Z każdej strony jesteśmy atakowani informacjami o oszczędnych żarówkach, „zielonych” źródłach energii (np. elektrownie wiatrowe) czy wynalazkach służących zmniejszaniu energii (choćby samochodach hybrydowych).