Branża magazynowo-logistyczna ewoluuje z z poziomu statycznego elementu łańcucha dostaw do branży gotowej na nowe inteligentne rozwiązania. Oto pięć z nich, wśród których m. in. aplikacje robotów i procedury predykcyjnego utrzymania ruchu.
Współcześni klienci wymagają, aby dobra były wytwarzane i dostarczane tak szybko jak to możliwe, w sposób który odpowiada ich stylowi życia. To swego rodzaju skutek uboczny naszych czasów – owładniętych mobilnością, sterowanych aplikacjami, gdzie wszystko jest „na żądanie”. Dla wielu organizacji i ich magazynów oraz ekspertów branży logistycznej, potrzeby i wymagania takich klientów wpływają na potrzebę zmiany modelu biznesowego.
Inteligentne magazynowanie obserwowane na przykładzie firm Amazon, Ocado, czy też chińskiego Alibaba, gdzie roboty wykonują 70% obowiązków – sprawiło, że szybki postęp technologiczny w branży stał się normą. Zmusza to rywali tych firm do zmiany sposobu przechowywania dóbr i prowadzenia operacji logistycznych, by zachować rolę konkurenta dla firm oferujących dostawy kolejnego dnia po zakupie – oraz konkurować z tańszymi i bardziej wydajnymi procesami firm-gigantów.
Szeroko pojęta automatyka stanowi tło unowocześnień technologicznych w branży robotyki przemysłowej. Powiązane technologie, takie jak np. drony, stają się szybsze i bezpieczniejsze dla ludzi podczas pracy w trudnym środowisku, takim jak magazyny.
Jakie inne trendy dotyczą branży magazynowej? Redaktorzy portalu „Internet of Business” zapytali czterech ekspertów o ich przewidywania dotyczące rozwoju rynku magazynowego w roku 2018 i latach kolejnych. Ich odpowiedzi dotyczą szeroko pojętych zagadnień w tym obszarze.
- Robotyka i systemy kognitywne
Patrząc na to jak działają firmy Amazon i Alibaba, automatyzacja procesów obsługi magazynowej wysunie się na pierwszy plan – nie tylko poprzez zastosowanie robotów wykonujących fizyczne czynności manualne, ale również dzięki oprogramowaniu robotów i usługom systemów kognitywnych (ang. cognitive computing – CC), takim jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe (ang. machine learning – ML).
Thiagu Bala, starszy menadżer w firmie Deloitte Consulting twierdzi, że „W roku 2018 nastąpi połączenie dwóch technologii: automatyzacji procesów z udziałem robotów (RPA) – wykorzystującej niewielkie powtarzalne programy lub boty – oraz usług CC. Stworzy to potężną różnice w przetwarzaniu danych, co pozwoli skupić się na prawdziwie krytycznych czynnościach. Gdy RPA zostanie połączone z analizowaniem typu CC, programy będą mieć zdolność do zachowywania się jak ludzie, podejmując decyzje biznesowe w locie”.
Bala dodaje: „Gdy połączysz przetwarzanie procesowe zadań powtarzalnych z celami biznesowymi – jak również systemami zdolnymi do podejmowaniai najważniejszych decyzji – będzie to prawdziwy kamień milowy.”
2. Utrzymanie zapobiegawcze – predykcyjne
Zbiór różnych technologii wpływa na zmianę tradycyjnego pojęcia utrzymania ruchu. Przed nadejściem ery Internetu Rzeczy oraz powiązanych z tym technologii, utrzymanie ruchu było pasywnym procesem opartym na reakcji. Czekano aż element ulegnie awarii, a następnie go naprawiano.
Obecnie różne technologie, włącznie z systemami zarządzania zasobami zakładu (EAM), a ponadto z tzw. cyfrowymi bliźniakami – reprezentacją 3D obiektów i ich komponentów takich jak czujniki, identyfikacją RFID, inteligentnymi łańcuchami dostaw i sztuczną inteligencją – pozwalają organizacjom na bezprecedensowy wgląd w cykl życia produktu, komponentów a nawet materiałów.
Używając powyższych i innych technologii, obiekty nie tylko mogą komunikować się z użytkownikami, gdy potrzebują naprawy, utrzymania lub unowocześnienia, ale również mogą przewidywać, kiedy prawdopodobieństwo awarii jest wysokie, umożliwiając tym samym zarządzanie cyklem życia obiektu w sposób nazywany „end-to-end”. Magazyny na całym świecie adaptują utrzymanie proaktywne, tak by kosztowny i trudny w utrzymaniu sprzęt ulegał awariom jak najrzadziej. Te same procesy mogą być oczywiście użyte do ochrony łatwo psujących się, ulegających degradacji zapasów.
Eberhard Klotz, kierownik dywizji Industrie 4.0 w firmie Festo twierdzi, że „Możliwe będzie kompleksowe monitorowanie parametrów, co pozwoli na uniknięcie lub zminimalizowanie czasu przestojów i zoptymalizuje procedury utrzymania i zdalne czynności serwisowe.”
Co ważne, im szybciej użytkownicy dowiedzą się o awarii i ją przeanalizują, tym szybciej można dokonać naprawy, zanim niewielki problem urośnie do rangi większego.
3. Magazynowanie na żądanie
Wielu z nas jest świadomych jak platformy zbudowane na idei współdzielenia, takie jak Uber, AirBnB i Laundrapp „zakłóciły” w ostatnich latach działanie stuletnich sektorów gospodarki, takich jak transport osobisty, zakwaterowanie i usługi sprzątające. Nie wielu ludzi wie, że obecnie ten model biznesowy stosowany jest w branży magazynowej.
Zespoły licznych startupów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stworzyły aplikacje i platformy działające na zasadzie chmury danych, które wpływają zarówno na kupujących jak i sprzedających na rynku. Pozwalają one właścicielom magazynów na wypożyczenie wolnej przestrzeni, a klientom na wynajęcie jej wedle potrzeb – na dni lub też miesiące.
Idea może wydawać się bardzo prosta, lecz powstałe implikacje generują potrzebę zmian.
Na przykład organizacje nie muszą już więcej myśleć o magazynowaniu, jako o dużych centrach spedycyjnych wymagających długodystansowych przewozów. Zamiast tego mogą zastosować międzynarodową siatkę mniejszych placówek, która może być rozwijana lub dzielona z innymi według potrzeb.
Po stronie sprzedawców, organizacje nie muszą więcej borykać się z problemem niewykorzystanej przestrzeni generującej koszty, zwłaszcza w czasach niestabilnej gospodarki. Za pomocą tych platform „na żądanie”, niewykorzystana przestrzeń staje się komercyjnym atutem.
W rezultacie, model biznesowy może pomóc w przeobrażaniu terenów poprzemysłowych i nieużytków budowlanych, w taki sam sposób jak AirBnB zachęciło ludzi do inwestowania i renowacji prywatnych kwaterunków.
„Jeśli twoje rozwiązanie będzie oparte o uniwersalny model, możesz po prostu zgłosić swój magazyn wraz z twoimi zapotrzebowaniami biznesowymi i polepszyć swoją sytuację”. Twierdzi Charlie Pool, CEO firmy Stowga. „Z perspektywy naszych klientów, w czasach dobrej koniunktury, takie rozwiązanie pozwala na bardziej kierunkowe działanie, wykonywanie szybkich operacji i otwieranie się na nowe rynki – lub zamykanie odpowiednich działów, co jest równie ważne. Klienci mogą testować rozwiązanie, a jeżeli się ono nie sprawdzi, mogą go wypróbować w innym zastosowaniu”.
4. Druk 3D i roboty współpracujące
W przyszłości różnice pomiędzy fabryką a magazynem będą powoli zanikać. W pewnym momencie część fabryk odejdzie od modelu monolitycznych, masowo wytwarzających placówek i sieci dystrybucji. Na przykład niektóre z magazynów mogą stać się mniejsze, bardziej inteligentne i w większym stopniu zintegrowane z fabryką, nawet wtedy gdy inne przejmą model biznesowy firmy Alibaba, stając się większe i bardziej zautomatyzowane.
Technologie takie jak programowalne roboty współpracujące, które stworzone są do pracy u boku człowieka, będą wówczas zyskiwały na znaczeniu, a ich rozwój będzie przypominać rozwój funkcji smartfona – staną się platformami programowalnymi dla wielu procesów lub urządzeniami do instalacji specjalistycznych aplikacji dla przemysłu.
Druk 3D to kolejny element zmian. Większość organizacji jest zaznajomiona z ideą wykorzystania tej technologii dla potrzeb niewielkich, specjalistycznych projektów. Jednakże niektórzy badacze przemysłu 4.0 uważają, że technologia druku 3D będzie coraz ważniejszym narzędziem na dużą skalę.
Andrew Hughes, główny badacz w LNS Research, dostrzega obiecującą rolę dla druku 3D w szybkich realizacjach. „Druk 3D to design, wytwarzanie i uniwersalność usług dla wielu gałęzi przemysłu” – twierdzi. „Wraz z polepszeniem się prędkości wytwarzania, jakości i materiałów, ci którzy wykorzystują tą technologię okażą się zwycięzcami. Ilości produkowane dzisiaj są dla wielu wytwórców limitem, ale już dziś widzimy powstawanie „centrów wytwarzania”, gdzie placówka może produkować detale na zamówienie dla wielu klientów i dostarczać je w krótkim okresie czasu”.
Hughes dodaje, że „Wytwarzanie staje się kluczowym składnikiem łańcucha dostaw i logistyki. Uniwersalność drukowania na zamówienie oznacza posiadanie właściwych drukarek, materiałów, i gotowych projektów na każde zamówienie klienta. I tu wracamy do stwierdzenia, że w przemyśle 4.0 liczą się głownie dane.”
5. Standardy i przepisy IoT
Współczesne inteligentne magazyny dokonują coraz to poważniejszych przemian, w których liczne czujniki podłączone są do sieci IoT, tak by roboty, pracownicy, menadżerowie a nawet inteligentne pojazdy znały lokalizację każdego przedmiotu i mogły śledzić go podczas transportu.
Jak wskazuje Kristi Montgomery, wicedyrektor ds. innowacji w firmie Kenco Innovation Labs, nie istnieją jeszcze standardy definiujące jak urządzenia IoT mają się komunikować między sobą lub w jaki sposób przechować i przetwarzać informacje.
Kristi uważa, że wkrótce ulegnie to zmianie, i że niedługo „Nadchodzące technologie IoT poruszą każdą gałęzią przemysłu. Wygląda na to, że przyszłość malowana jest w jasnych barwach. Powstanie IoT to wspaniała rzecz dla osób kierujących łańcuchami dostaw. I jest to szczególnie ekscytujące z powodu coraz niższego kosztu urządzeń oraz ich lepszej dostępności, co oznacza możliwość stosowania tej technologii na szeroką skalę. „Jednakże, pomimo ekscytacji i sporych możliwości, istnieją też pewne przeszkody. Technologia IoT jest jak Dziki Zachód: Nie obowiązują w niej żadne zasady.” Dodaje. „Dopiero odpowiednie reguły określą w jaki sposób urządzenia IoT będą się ze sobą komunikować i w jaki sposób dane będą zbierane, przetwarzane, przechowywane i wykorzystywane. Wyzwania te dotyczą roku 2018 i lat kolejnych. Firmy rozpoczęły prace nad stworzeniem standardów, lecz do tej pory żadnego nie przedstawiono.”
Chris Middleton jest redaktorem w Internet of Business (IoB).