Zarządzanie magazynem to niełatwe zadanie. Funkcjonowanie przedsiębiorstwa produkcyjnego wymaga sprawnego rozpoznania i wykorzystania surowców, części i półproduktów stosowanych w produkcji oraz wyrobów gotowych, a także odpowiedniego zarządzania tymi zasobami. Ale to nie wszystko.
Dawniej do zarządzania magazynem stosowano systemy klasy CMMS i EAM, jednak wraz z rozwojem oprogramowania klasy MES za tę sferę działalności odpowiadają różne systemy informatyczne
Aby na bazie materiałów powstały gotowe produkty, muszą one przejść przez rozmaite procesy, w których biorą udział maszyny i pracownicy. Dopiero potem trafiają do dystrybutorów i sprzedawców. Przedsiębiorstwo musi zatem zarządzać również środkami trwałymi. Co więcej, o środki te trzeba dbać – wymagają one konserwacji, narzędzi, części zamiennych… Czyżby trzeba było śledzić coraz więcej pozycji?
Zakładów przemysłowych nie pozostawiono samych sobie. Z myślą o ich potrzebach stworzono całą gamę systemów informatycznych: CMMS (Computerized Maintenance Management System – wspomaganie utrzymania ruchu), EAM (Enterprise Asset Management – zarządzanie aktywami przedsiębiorstwa), MES (Manufacturing Execution System – realizacja produkcji), ERP (Enterprise Resource Planning – zarządzanie przedsiębiorstwem). Nie tylko rejestrują one stany magazynowe, ale mogą informować pracowników o koniecznych remontach maszyn lub dostawach surowców.
Czy jednak wszystkie te systemy mogą ze sobą współpracować? Czy są w stanie dostarczać spójnych informacji o stanach magazynowych i przekazywać te informacje np. partnerom biznesowym? Okazuje się, że wraz z upowszechnianiem się technik Lean Manufacturing systemy te będą musiały porozumiewać się ze sobą.
Gospodarka magazynowa inaczej
– Dawniej prowadzenie gospodarki magazynowej umożliwiały systemy CMMS i EAM – mówi Melissa Morgan, menedżer marketingu produktu w firmie Iconics Inc., oferującej oprogramowanie do systemów automatyki (Foxborough, stan Massachusetts). – Pakiety oprogramowania tej klasy oferowały wszystkie podstawowe funkcje, jakich wymaga zarządzanie magazynem, np. rejestrowanie, optymalizacja, inwentaryzacja zapasów, a także śledzenie dostępności materiałów i zleceń pracy.
– Na początku lat 90. w wyniku ewolucji oprogramowania klasy MES zaczęła zacierać się granica między systemami MES i EAM – wyjaśnia Melissa Morgan. Skoro do oprogramowania MES dodawano kolejne funkcje, jak planowanie oraz wykonanie i kontrola produkcji, można było również uwzględnić moduł zarządzania magazynem. Oprócz tego funkcja zarządzania magazynem zaczęła się pojawiać w systemach dużych dostawców oprogramowania klasy ERP.
W 2007 r. nie chodzi już o dodawanie nowych funkcji. Aktualnym wyzwaniem jest skomunikowanie tych systemów ze sobą. Słowo-klucz to obecnie „interoperacyjność”, umożliwiająca wymianę informacji między różnymi systemami informatycznymi.
Autor: Kevin Campbell, Plant Engineering, USA