Projekt budowy przez Rafako w Raciborzu elektrociepłowni opalanej biomasą nabiera coraz bardziej realnych kształtów – wynika z informacji przekazanych portalowi wnp.pl przez prezesa raciborskiej spółki, Wiesława Różackiego.
– Mamy już pierwsze etapy proceduralne za sobą. Przygotowujemy też końcowy projekt techniczny – powiedział Różacki. Dodał, że wkrótce Rafako ma ustalić warunki współpracy z właścicielem sieci ciepłowniczej w Raciborzu, czyli Spółką Energetyczną Jastrzębie z grupy kapitałowej JSW.
Po załatwieniu wszelkich formalności rozpocznie się budowa, która potrwa od dwóch do trzech lat. Koszty projektu nie są ostatecznie sprecyzowane, ale będzie to mniej niż 100 mln zł.
Inwestycja ma duże znaczenie nie tylko dla Rafako, ale również dla miasta. W przypadku awarii sieci przesyłowej, planowana elektrociepłownia byłaby też rezerwowym źródłem zasilania w energię elektryczną zarówno dla Rafako, jak i miasta.
W finansowaniu inwestycji spółka zamierza wykorzystać subwencje środowiskowe i fundusze unijne. Elektrociepłownia byłaby opalana biomasą, co zaktywizowałoby lokalny rynek producentów biomasy.
Wstępne szacunki zakładają, że byłoby to kilkadziesiąt tysięcy ton biomasy agro rocznie. Natomiast moc bloku wyniosłaby od kilkunastu do 20 MW termicznych oraz 3-5 MW elektrycznych.
Przedsięwzięcie ma również mieć charakter badawczo-rozwojowy. Rafako chciałoby zastosować w elektrociepłowni rozwiązania, których nie ma możliwości wypróbować u swoich klientów.
Na własnej instalacji spółka mogłaby przetestować m.in. różne rozwiązania rusztów czy poszczególne warianty materiałów stosowanych na powierzchnie ogrzewane. Kocioł posłużyłby też do badania poszczególnych paliw.
www.wnp.pl
Autor: Tomasz Elżbieciak