Maszynę o długości ponad 120 m i wadze ok. 700 ton zbudowała firma Famak. W ciągu godziny może przerzucić 4000 ton materiałów sypkich.
Uruchomienie ładowarko-zwałowarki ŁZKS 1000.50 to kolejny etap prac w terminalu importowym sypkich ładunków masowych w Porcie Północnym w Gdańsku.
– Nasze działanie było częścią większego zadania – chodziło o przygotowanie placu składowego, przenośników itd. Wielkość tej maszyny wynika z rozmiarów placu składowego. Z tego powodu musieliśmy zbudować maszynę z wysięgnikiem o długości 50 m, podczas gdy zwykle wysięgniki tego typu urządzeń mają 20 – 30 m – powiedział portalowi wnp.pl Łukasz Warczyk, dyrektor handlowy Fabryki Maszyn i Urządzeń Famak S.A w Kluczborku. Cała ładowarko-zwałowarka ma długość 122m i waży 700 ton. Zbudowanie jej od projektu do uruchomienia zajęło 12 miesięcy.
Famak zapowiada, że moc przerobowa maszyny jest imponująca – wydajność zwałowania zaprojektowano na 4000 t/godz., a wydajność ładowania na 2000 t/h. „Dzięki temu ładowarko-zwałowarka może współpracować z dwoma nowoczesnymi żurawiami portowymi oraz z załadownią wagonów. Jako maszyna dwufunkcyjna przeznaczona jest do zwałowania materiałów sypkich na plac składowy lub do ich pobierania z placu i przekazywania na przenośniki” – napisano w komunikacie.
Mamy nadzieję na dalszą współpracę z Portem Północnym, ale obecnie nie można jeszcze mówić o konkretnych planach. Na razie oddaliśmy do użytku tę maszynę. Mamy nadzieję, że port się będzie rozwijał i zamówi kolejną – mówi Łukasz Warczyk.
Famak jest producentem urządzeń dźwigowych i maszyn do transportu ciągłego. Firma kończy obecnie montaż drugiej suwnicy kontenerowej w Euroterminalu w Sławkowie. Pierwszą zamontowano trzy lata temu. Spółka pracuje także dla odbiorców z rynku offshore i przychody z tego segmentu zamierza w tym roku powiększyć o kilkadziesiąt procent. W roku 2013 spółka osiągnęła obroty ok. 85 mln PLN.