Sektor logistyczny czerpie pełnymi garściami z nowoczesnych rozwiań technologicznych, które pozwalają usprawnić funkcjonowanie magazynów, ale nie tylko. Żeby nie być gołosłownym, przywołam dane firmy IDC dotyczące inwestycji w rozwiązania Internetu Rzeczy. Tylko w tym roku w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wyniosą 11,2 mld dolarów i będą o 15,5% większe niż w 2017 roku.
Czujniki, sensory, skanery, kamery itp. potrafią poprzez sieć przekazywać dane operacyjne do centralnego systemu zarządzania, jakim jest ERP. Biorą udział w procesach, nie tylko zastępując czynności wykonywane dotychczas przez ludzi, ale w dużej mierze realizują zadania, które wcześniej nie były znane. Spójrzmy jak już dziś wygląda to na konkretnych przykładach.
Gdy mówimy o nowoczesnych technologiach w magazynach, zazwyczaj wyobrażamy sobie w pełni zautomatyzowany skład paletowy gdzie całość operacji realizowana jest przez zaprogramowane układnice. Wózki widłowe podwożą lub odbierają palety z miejsc podawczych, a zarządzanie magazynem odbywa się autonomicznie poprzez oprogramowanie sterowników oraz aplikację do nadrzędnego systemu sterowania. Zewnętrzny ERP współpracuje z takim automatem, przygotowując informacje o paletach podjeżdżających do okna podawczego oraz poprzez wysyłanie dyspozycji wydania. Dyspozycje są następnie zamieniane na zadania wydania konkretnych palet według przyjętych kryteriów np. wg zasady First Expired First Out. Czasem systemy ERP biorą większy udział w zarządzaniu takim magazynem. Przejmują sterowanie operacjami oraz wizualizują rozkład i obciążenie magazynu.
Nie tylko magazyny paletowe podlegają automatyzacji. W przypadku procesów kompletacji czasem spotykamy rozwiązania oparte o zautomatyzowany przepływ pojemników. W takich magazynach wydzielone są strefy wybierania, czyli tzw. strefy picking-u oraz strefy uzupełniania, w których pojemniki są uzupełniane zapasem pobieranym z miejsc paletowych. W takich magazynach występuje gęste ułożenie tysięcy zasobników, które wyglądają jak szufladki regału. Celem zastosowania magazynu pojemnikowego jest optymalizacja procesu kompletacji. Jest to alternatywna do klasycznych regałów, w których kompletacja odbywa się na poziomach dostępnych dla magazynierów. Tutaj strefa kompletacji jest zautomatyzowana. Pracownicy strefy są wspierani poprzez różne technologie, takie jak „pick by light”, ułatwiające skompletowanie prawidłowych ilości i minimalizujące ryzyko pomyłek. Dyspozycje pochodzące z systemu ERP są kolejkowane i grupowane wg identycznych asortymentów tak, aby zminimalizować rotację pojemników w przypadku wydań tych samych asortymentów.
Automatyzacja nie ominęła również magazynów przyprodukcyjnych. Tutaj spotykamy rozwiązania dostosowane do danej branży oraz do gabarytów półproduktów. Częstym beneficjentem są firmy realizujące konstrukcje stalowe. Mam tu na myśli magazyny blach oraz dłużyc w postaci rur, profili stalowych oraz aluminiowych. Logika sterowania takim magazynem przez system ERP jest podobna do poprzednio opisanych z tą różnicą, że operacjami steruje przypływ zlecenia produkcyjnego. Często takie magazyny są zintegrowane z linią produkcyjną. Na stanowiskach operatorzy rejestrują w systemie ERP poszczególne operacje technologiczne oraz rejestrują przepływ materiału, dając na odpowiednim etapie magazynowi rzetelne informacje o zawartości nośników przyjmowanych na skład, tworząc bufor przyprodukcyjny. Zgromadzone informacje, są na bieżąco wykorzystywane i aktualizowane przy pobieraniu asortymentu do dalszej obróbki.
Często wykorzystuje się zautomatyzowane szafy magazynowe. Są to systemy półek służące do przechowania drobnych elementów oraz narzędzi. Integracja systemu ERP z takim magazynem jest najczęściej realizowana w modelu, w którym to pracownik będzie odgrywał kluczową rolę. Ma to ułatwić wykonywanie jego zadań, tak aby mógł on w trybie „na żądanie” realizować operacje wejścia-wyjścia wykorzystując interfejs w postaci urządzenia mobilnego lub ekranu dotykowego. Inne technologie wykorzystywane w coraz większym zakresie dotyczą wykorzystania czujników, skanerów kodów kreskowych czy też bramek RFID. Te technologie wpierają typowe procesy logistyczne, ale również występują na halach produkcyjnych.
W przypadku firm dysponujących własną flotą transportową coraz częściej akcentowana jest potrzeba optymalizacji procesów logistycznych i kontroli ich realizacji. Tutaj z pomocą przychodzą systemy ERP wyposażone w technologie mapowe oraz mobilne systemy dla kierowców. Przy wykorzystaniu takich składników możliwa jest minimalizacja kosztów transportu, kontrola dowozu i statusu przesyłek oraz zarządzanie opakowaniami zwrotnymi.
Autor: Robert Pisek, Product Owner w BPSC