ArcelorMittal analizował warunki funkcjonowania swoich podmiotów w Europie, w tym kosztów zakupu energii elektrycznej. Okazało się, że w Polsce są one największe. Na wysokie koszty zakupu energii wpływ ma nie tyle sama cena energii, ale także inne elementy jak wysokie koszty dystrybucji, energii kolorowej i akcyza.
Jednym z największych krajowych konsumentów energii jest ArcelorMittal Poland, zużywający rocznie wraz z ArcelorMittal Warszawa ok. 2,7 TWh energii elektrycznej, 200 mln m3 gazu ziemnego, oraz 10,5 TJ ciepła, 2,6 mld m3 gazu koksowniczego i 6,9 mld m3 gazu wielkopiecowego. Przy zużyciu tak dużych ilości mediów energetycznych działania proefektywnościowe mają ogromne znaczenie.
– Koszty zakupu mediów oraz surowców, takich jak węgiel i koks, stanowią blisko 30 proc. kosztów funkcjonowania ArcelorMittal Poland. Gra idzie więc o każdą MWh i każdą złotówkę w MWh. Dzięki wielu działaniom w skali roku możliwe są oszczędności w tym obszarze – mówi Andrzej Curyło, dyrektor zakładów energetycznych ArcelorMittal Poland.
Jak dodaje, w podmiotach wchodzących w skład grupy w Polsce już w 2006 r. przeprowadzono pierwszy przegląd energetyczny oraz inwentaryzację i przeglądy wszystkich instalacji produkcyjnych pod kątem efektywności i redukcji zużycia mediów.
Celem przeglądu była m.in. eliminacja pary technologicznej do napędu turbopomp rezerwujących chłodzenie wielkich pieców. Udało się to osiągnąć poprzez zabudowę 4 sztuk silników diesla do napędu turbopomp. Inwestycja kosztowała 1,7 mln euro. W jej efekcie nastąpiło zmniejszenie zużycia paliw w elektrociepłowni na wytwarzanie pary do napędu turbopomp – oszczędność pary wyniosła 74 tys. ton rocznie. Inwestycja pozwoliła na znaczne oszczędności finansowe, a także umożliwiła zmniejszenie rocznej emisji CO2 o 223 tys. ton.
Kolejny przegląd energetyczny przeprowadzono już w 2007 r., ostatni w 2011 r. Dzięki przeglądom powstało kilkaset projektów ukierunkowanych na zużycie mediów energetycznych – część z tych pomysłów już została zrealizowana, inne są w trakcie realizacji lub będą realizowane w najbliższych latach. Dodatkowo, dzięki zaangażowaniu blisko 2 tys. pracowników (co stanowi ok. 20 proc. załogi w Polsce) powstało kilka tysięcy mniejszych projektów proefektywnościowych, których większość jest na bieżąco realizowana.
– W zakładach ArcelorMittal Poland zmieniamy także technologię, co umożliwia wdrożenie do produkcji nowych gatunków, a także przyczynia się do znaczącego zmniejszenia zużycia mediów energetycznych. W oddziale w Dąbrowie Górniczej w 2007 r. wyłączono przestarzałą technologię walcowni zgniatacz i zastąpiono ją trzecią linią ciągłego odlewania stali. W rezultacie już w roku 2008 udało się zmniejszyć wskaźnik emisji CO2 na tonę produktu, zmalało także zużycie ciepła z paliw w tej instalacji – informuje Andrzej Curyło.
– W Dąbrowie Górniczej będziemy zapewne instalować także turbinę rozprężną. W kominie, gdzie jest gaz wielkopiecowy, zamontowano „wiatrak”. Dzięki wykorzystaniu energii kinetycznej i różnicy ciśnień gazu, generowane jest 20 MW. Zwrot z tej inwestycji nastąpi w okresie dwóch lat. Dzięki niej emisja CO2 spadnie o ok. 140 tys. ton rocznie, a efektywny wzrost oszczędności energetycznych wyniesie 14,7 proc. – dodaje Andrzej Curyło.
W oddziale w Krakowie za 1,2 mld zł. wybudowano najnowocześniejszą w Europie walcownię walcowania blach na gorąco. Na przełomie lat 2007 i 2008 wyłączono starą walcownię gorącą (w skład której wchodziło 6 pieców przepychowych) i uruchomiono nową walcownię, z jednym piecem pokrocznym. To znacząco zmniejszyło emisję CO2, a zużycie mediów spadło o 40 proc.
W koncernie prowadzone są tzw. audyty crossowe. Oznacza to, że specjaliści odpowiadający za sprawy energetyczne z jednego Zakładu wchodzącego w skład ArcelorMittal Poland jadą do innego, aby tam zrobić przegląd urządzeń i technologii pod kątem zużycia mediów energetycznych i zaproponować energooszczędne rozwiązania.
– Efektywność energetyczna to warunek dalszego funkcjonowania w realiach światowej konkurencji. To klucz do sukcesu firm i gospodarki – podkreśla Andrzej Curyło.
ArcelorMittal analizował warunki funkcjonowania swoich podmiotów w Europie, w tym kosztów zakupu energii elektrycznej. Okazało się, że w Polsce są one największe. Na wysokie koszty zakupu energii wpływ ma nie tyle sama cena energii, ale także inne elementy: wysokie koszty dystrybucji, energii kolorowej i akcyza.
– Jesteśmy ciągle pytani, dlaczego w Polsce mamy tak wysokie koszty energii – mówi Andrzej Curyło.
Ciekawe rozwiązanie, pozwalające na zmniejszenie kosztów zakupu energii przez największych odbiorców przemysłowych zastosowano w Hiszpanii.
Okazało się, że w ciągu kilku godzin w roku zapotrzebowanie na energię przewyższa podaż. Ministerstwo gospodarki Hiszpanii zapytało 100 największych odbiorców energii, czy zgodziliby się ograniczyć zużycie energii lub całkowicie wstrzymać pobór energii w chwilach, gdy występują braki energii na rynku. Odbiorca o planowanym wyłączeniu byłby informowany z kilku- lub kilkunastogodzinnym wyprzedzeniem, przy założeniu, że w ramach rekompensaty może liczyć na niższą cenę energii. Odbiorcy przystali na taką propozycję. Ich rachunki zmniejszyły się o 40 proc., a z sytuacjami kryzysowymi w ubiegłym roku mieli do czynienia tylko przez dwie godziny.