Świadomość – to podstawowy stan psychiczny, w którym jednostka zdaje sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, w tym przede wszystkim z własnych procesów myślowych. Ale nie tylko. Jednostka świadoma winna sobie zdawać sprawę także ze zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym oraz być w stanie na nie reagować.
Kiedy poznaję nowego człowieka, który zajmuje wysoką pozycję w dziale UR przedsiębiorstwa, ze względów oczywistych chciałbym jak najszybciej poznać jego poglądy: jak ocenia organizację, w której działa, jakie ma wizje jej rozwoju, jaką ma samoświadomość (tzn. świadomość możliwości tej organizacji, stosunków wewnętrznych oraz powiązań ze światem, na rzecz którego działa, a także, a może przede wszystkim, odrębności grupowej, tzn. zróżnicowania w odniesieniu do innych podobnych organizacji).
PRZEMYSŁ 4.0…. UTRZYMANIE RUCHU 4.0 …. kiedy poznaję takiego człowieka, chciałbym wiedzieć, jak pozycjonuje UR w swoim przedsiębiorstwie: czy jest to poziom UTRZYMANIE RUCHU 3.0, a może wciąż 2.0, a może… Chciałbym wiedzieć… Mimo że wiele takich spotkań miało miejsce, to nigdy nie było mi dane tego poznać. Rozmówcy na ogół był znany współczesny słowotok, natomiast wynikający z samoświadomości obraz rzeczywistości, wskazujący na racjonalną wizję rozwoju UR w jego przedsiębiorstwie, nie rysował się nawet mgliście.
Kiedy poznaję człowieka pracującego w UR przez dłuższy czas i zatrudnionego na stanowisku kierowniczym, chciałbym wiedzieć, ile pętli „OODA” udało mu się wykonać. Natomiast rozpoznaję, że w zdecydowanej większości są to ludzie przytłoczeni bieżącymi problemami, a w rozmowie z nimi trudno doszukać się śladów ciągu myślowego jak pokazany na schemacie („loop” – po angielsku „pętla”).
Rozmawiam z dyrektorem technicznym dużego przedsiębiorstwa. Rozmowa ma miejsce w początkowej fazie miliardowej inwestycji, realizowanej poprzez EPC, które w tym samym czasie finalizuje podobną inwestycję w innej lokalizacji. Mam jednoznacznie wyrobiony pogląd na jakość wdrożenia systemów nadzoru stanu technicznego w kończącym się projekcie (pewne rzeczy można było zrobić lepiej, pewnych błędów uniknąć) i doskonale wiem, jak popełnione odstępstwa od najlepszej inżynierskiej praktyki będą wpływać na jakość i koszty UR w kolejnym ćwierćwieczu oraz, gdyby ktoś zechciał te odstępstwa skorygować, jaki będzie koszt tych działań w porównaniu z kosztami poprawnego wykonania w fazie realizacji inwestycji. Mam także zdecydowanie negatywny pogląd co do redakcji rozdziału SIWZU dotyczącego systemów nadzoru dla inwestycji w przedsiębiorstwie mego rozmówcy. Zadaję pytanie: „Czy planuje Pan odwiedzić …ich?” Ku memu zaskoczeniu słyszę szczerą odpowiedź: „Nie, z konkurencją nie rozmawiamy”. Kontynuuję bardziej bezpośrednio: „Pewne rozwiązania zostały zrealizowane z naruszeniem wytycznych w aktualnie obowiązujących standardach międzynarodowych”. Rozmówca zdecydowanie nie jest zainteresowany poznaniem szczegółów. Przelatują mi myśli: „Przymglenie proste? Zespół pomroczny? A może już amentywny?”2.
Ktoś może pomyśli, że to sytuacja odosobniona. Otóż nie. To statystycznie prawie pewnik. Większość menedżerów mogących mieć wpływ na jakość wdrożeń systemów online wspomagających UR prezentuje zdecydowaną niechęć do rozmów technicznych dotyczących obserwacji (faza „OBSERWACJA” w OODA) sposobu działania wykorzystywanych systemów oraz możliwego zorientowania (faza „ORIENTACJA”), prowadzącego do polepszenia (faza „DECYZJA”) status quo. Tylko raz znalazłem się w sytuacji, kiedy po jakimś wystąpieniu podszedł do mnie nieznany mi wcześniej dyrektor znanego wszystkim czytelnikom I&UR przedsiębiorstwa i spytał: „Udzieliłby mi pan korepetycji?”. Wyjątek potwierdzający regułę.
Łacińska conscientia1 mówi, że świadomość to jest takie coś, co wynika „z wiedzy”. Otóż, aby się we współczesnych tematach UR efektywnie poruszać, trzeba mieć tę wiedzę dość szeroką. W minionych dekadach do praktyki wdrożono szereg nowych technik wspomagających UR w stosunku do wykorzystywanych jedną generację pokoleniową wcześniej. Techniki, w szczególności bazujące na sygnałach dynamicznych, wymagają zaawansowanych metod akwizycji i analizy. Podobnie jak karta rowerowa nie upoważnia do jazdy samochodem ani prawo jazdy do pilotowania, tak samo do konwersji danych w informacje użyteczne dla UR potrzebna jest wiedza i umiejętność. Te ostatnie nie tylko warunkują możliwość przejścia na poziom bardziej zaawansowanego UR (np. preskryptywnego), ale również pomagają w ustrzeganiu się równolegle rozwijających się zagrożeń (np. przez stosowanie rozwiązań spełniających współczesne wymagania cyberbezpieczeństwa).
1 Łaciński wyraz określający świadomość. Pochodzi od „con-” = „z” oraz „-scientia” = „wiedza”.
2 Niektóre zespoły zburzeń świadomości.
Ryszard Nowicki jest niezależnym ekspertem z wieloletnim doświadczeniem w zakresie systemów nadzoru i diagnostyki stanu technicznego majątku produkcyjnego.