Według najnowszych danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego pierwszy kwartał roku 2009 stał na rynku olejów smarowych pod znakiem wyraźnych spadków.
– Szczególnie w ujęciu rocznym widać wyraźnie, iż do normalnego w tej branży spadku sprzedaży o tej porze roku (za co odpowiadają czynniki sezonowe) dołączył bardzo silny efekt spowolnienia na rynku – uważa Marcin Szponder, dyrektor w POPiHN.
Całkowity rynek olejów smarowych, który w pierwszym kwartale 2008 wyniósł około 55 tysięcy ton sprzedanych produktów, w analogicznym okresie bieżącego roku skurczył się do niecałych 42 tysięcy ton. POPiHN szacuje przy tym, że ponad 90 proc. udział w tej wielkości mają Spółki będące członkami Organizacji, zaś udział pozostałych podmiotów rynku jest przez Organizację szacowany na niecałe 10 proc. – O ile w roku 2008 w pierwszym kwartale notowaliśmy minimalny, w granicach błędu statystycznego, spadek – zarówno w stosunku do poprzedniego kwartału, jaki i w ujęciu rok do roku – o tyle w bieżącym roku mięliśmy do czynienia ze spadkiem rzędu 12,6 proc. w stosunku do IV kwartału 2008 i aż 24 proc. w porównaniu z poziomem sprzedaży zanotowanym w analogicznym okresie zeszłego roku – zauważa Marcin Szponder.
Zgodnie z przewidywaniami do tak niskiego wyniku przyczynił się przede wszystkim spadek sprzedaży w segmencie olejów dla przemysłu, który w ujęciu rocznym skurczył się o prawie 33 proc. Z kolei w segmencie olejów dla motoryzacji, który stanowi około połowy całkowitego rynku olejów smarowych, spadek wyniósł blisko 17%, do czego jednak przyczyniła się przede wszystkim zła sytuacja w segmencie olejów dla pojazdów ciężarowych i dostawczych, który zanotował spadek o 13 proc.