Każda maszyna, by pracować w pełni efektywnie, wymaga umiejętnej obsługi przez pracownika. Nie uda się jednak zagwarantować sprawnego współdziałania ludzi i maszyn, jeśli firma nie zapewni pracownikowi bezpiecznych warunków pracy.
Praca na terenie magazynu wiąże się z ciągłym zagrożeniem – awaria maszyny, czynnik ludzki czy choćby chwila nieuwagi mogą doprowadzić do skrajnie niebezpiecznych sytuacji. Z tych względów niezwykle ważne jest opracowanie strategii bezpieczeństwa wózkowego.
Wózki jezdniowe podnośnikowe – podstawa transportu wewnątrzzakładowego
Wózki tego typu przewożą różne rodzaje towaru, w zależności od zainstalowanego osprzętu. Są niezbędne w intralogistyce, ale jednocześnie praca w obszarze, po którym się poruszają, wymaga uwagi i skupienia, pojazdy są bowiem wyposażone w widły, trzpienie, chwytaki czy platformy. Dlatego też wszyscy – operatorzy, pracownicy i same maszyny – działają w specyficznym środowisku pracy, w którym dobra i bezpieczna organizacja pozwala zachować ciągłość zadań.
Obowiązki firmy wykorzystującej w swojej działalności wózki
Podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest regularna kontrola BHP ze szczególnym uwzględnieniem kontroli stanu technicznego maszyn i urządzeń technicznych. W tym zakresie obowiązujące jest Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 15 grudnia 2017 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym (DzU z 2018 r., poz. 47). Zawiera ono informacje m.in. na temat minimalnych wymagań, jakie musi spełnić osoba ubiegająca się o kwalifikacje do kierowania pojazdami jezdniowymi podnośnikowymi, o czynnościach, jakie należy wykonać przed rozpoczęciem pracy z wózkiem widłowym czy prawidłowym zabezpieczeniu miejsca pracy. To najważniejsze aspekty pozwalające stworzyć regulamin pracy z wózkiem widłowym.
Wewnętrzne przepisy zakładowe powinny uwzględniać ustalenia dotyczące m.in.:
➡️ maksymalnej dopuszczalnej prędkości jazdy,
➡️ stref objętych zakazem wjazdu dla wózków,
➡️ typów oznaczeń występujących w magazynie.
Co można doradzić operatorowi wózka widłowego?
Oczywiste jest przestrzeganie regulaminu obowiązującego w firmie, o którym była mowa wcześniej. Przepisy wewnętrzne ułatwiają weryfikację przyczyn nieoczekiwanych wypadków.
Czynnik ludzki jest jednym z aspektów, które prawo, owszem, reguluje, jednak praktyka pokazuje, że nadal warto mieć na uwadze bezpieczeństwo i dobro człowieka. Pracodawca powinien oczekiwać od zespołu wykonywania takich czynności, jak:
➡️ sprawdzenie stanu wózka przed rozpoczęciem pracy: obejrzenie elementów konstrukcyjnych, wideł, masztu, sprawdzenie działania układu hamulcowego, sygnalizacyjnego, kierowniczego i hydraulicznego;
➡️ zgłoszenie usterek sprzętu i osprzętu zaraz po ich wykryciu;
➡️ zapięcie pasów podczas pracy z wózkiem widłowym;
➡️ sprawdzenie, czy osoba używająca danego wózka dysponuje stosownymi uprawnieniami;
➡️ przestrzeganie maksymalnych parametrów udźwigu nominalnego i zredukowanego;
➡️ przestrzeganie maksymalnej dozwolonej wysokości podnoszenia;
➡️ przestrzeganie ustalonych prędkości, z jakimi można się poruszać w danych obszarach zakładu;
➡️ poruszanie się wózkiem w sposób kontrolowany, bez gwałtownych działań, ze względu na skrętne tylne koła, zachodzący tył i mały rozstaw kół;
➡️ pozostawianie wideł w pozycji dolnej podczas jazdy wózkiem;
➡️ poruszanie się tyłem, jeśli towar ogranicza widoczność;
➡️ przewożenie osób na widłach tylko w specjalnie skonstruowanej do tego celu platformie;
➡️ obsługa wózka ze świadomością jego prędkości: w przeliczeniu jest to 2,77 m/s, a często tylko ułamki sekund doprowadzają do fatalnych w skutkach wypadków;
➡️ dostosowanie prędkości do aktualnych warunków;
➡️ wykonywanie pracy ze świadomością, że wózek hamuje wolniej, niż przyspiesza, szczególnie jeśli jest załadowany;
➡️ obserwacja otoczenia, operatorów i maszyn mijanych podczas pracy;
➡️ obsługa wózka ze świadomością, że to człowiek w starciu z maszyną zwykle nie ma szans, a nie na odwrót.
Znajomość regulaminu, zdrowy rozsądek i stała obserwacja warunków to w praktyce funkcjonowania zakładów pracy 90% bezpieczeństwa pracowników.
Konsekwencje niestosowania się do przepisów prawa i regulaminu
Jednym z obowiązków pracodawcy jest zapewnienie regularnych szkoleń BHP i edukowanie pracowników. Nie chodzi przy tym wyłącznie o szkolenie operatora wózka, ale też pozostałych pracowników – powinni oni wiedzieć, jak się zachować, będąc w pobliżu wózka i innych maszyn.
Niestety, regulacje prawne nie przewidują 100 procent sytuacji, jakie mogą się wydarzyć, dlatego ryzyko należy ograniczać poprzez uświadamianie konsekwencji zachowań i zdarzeń. W tym obszarze pracy mówimy przede wszystkim o konsekwencjach zdrowotnych, mogących w znacznym stopniu ograniczyć zdatność osoby do pracy, a nawet normalnego funkcjonowania w życiu codziennym. Są to także konsekwencje prawne, organizacyjne, formalne, finansowe oraz czasowe. Nieuwaga, niewiedza czy nieświadomość lub awaria maszyny, w której uczestniczy jedna lub dwie osoby, potrafi czasowo sparaliżować działanie zakładu pracy, co ma konsekwencje dla większej liczby pracowników.
Warto stworzyć dokument jasno określający zasady pracy z wózkiem widłowym i aktualizować go wraz ze zmianami wewnętrznymi zachodzącymi w magazynie.
Dawid Dzikowski – absolwent Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej. Zatrudniony jest w firmie ELOKON Logistics na stanowisku doradcy techniczno-handlowego, jest odpowiedzialny za dobór rozwiązań wspomagających oraz zwiększających bezpieczeństwo w intralogistyce. Ma doświadczenie we wdrażaniu produktów ELOKON w wielu przedsiębiorstwach. Autor artykułów w wydawnictwach branżowych.