Jeśli sztuczna inteligencja (AI) nie jest jeszcze częścią Państwa środowiska automatyki przemysłowej, prawdopodobnie stanie się nią w niedalekiej przyszłości. W nowo opublikowanym badaniu przeprowadzonym przez CFE Media and Technology, omówionym w serii wideo/podcastów Bridging the Gap, przyjrzeliśmy się bliżej wpływowi sztucznej inteligencji na automatykę przemysłową. W drugim odcinku omówiliśmy, w jaki sposób sztuczna inteligencja jest wdrażana w automatyce przemysłowej. Wdrażanie sztucznej inteligencji wiąże się z pewnymi wyzwaniami, ale proces ten przebiega szybko.
W skrócie
Wiele firm wdraża sztuczną inteligencję w automatyce przemysłowej, ale 61% projektów AI nie ma wskaźników pozwalających ocenić sukces.
Kluczem jest skupienie się na wynikach biznesowych, takich jak zwiększenie produktywności i redukcja kosztów podczas wdrażania sztucznej inteligencji.
Pomiar sukcesu we wdrażaniu sztucznej inteligencji
Ponieważ firmy spieszą się z wdrażaniem sztucznej inteligencji, wciąż pojawiają się pytania o sposób jej wykorzystania i mierzenia sukcesu. Według badań CFE, 56% respondentów mierzy sukces poprzez poprawę ogólnej wydajności. Wysoki odsetek respondentów wskazał również na redukcję kosztów (66%) i wzrost dokładności predykcyjnej (55%). Wciąż jednak zbyt wielu respondentów nie dokonuje żadnych pomiarów lub nie wie jeszcze, co należy mierzyć.
„Nawet przy obecnym wzroście wdrażania i eksperymentowania ze sztuczną inteligencją, wskaźniki KPI dla sztucznej inteligencji nadal stanowią wyjątek, a nie regułę” – powiedział gość Bridging the Gap, Jeff Winter, lider i influencer w dziedzinie Przemysłu 4.0 i transformacji cyfrowej. „Jeśli faktycznie spojrzą Państwo na raport, który został opublikowany przez Manufacturing Leadership Council na przemysłowej sztucznej inteligencji na początku tego roku, okazało się, że 61% projektów AI nie miało żadnych wskaźników do oceny ich sukcesu. To zdumiewające. I to mówi Państwu, że firmy inwestują w tę technologię, nie do końca wiedząc, jak ją ocenią”.
Celem powinno być spojrzenie na wdrożenie sztucznej inteligencji przez pryzmat biznesowy.
„Muszą Państwo przestawić się na wyniki biznesowe, które starają się Państwo osiągnąć” – powiedział Winter. „Rzeczy takie jak zwiększenie produktywności, redukcja kosztów, oszczędności pracy. Muszą Państwo dowiedzieć się, co ma zrobić sztuczna inteligencja, a nie tylko raportować wykorzystanie sztucznej inteligencji i dokładność sztucznej inteligencji”.
Harmonogram wdrażania sztucznej inteligencji
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w automatyce przemysłowej staje się coraz powszechniejszą praktyką, częściowo po to, by poradzić sobie z eksplozją gromadzonych danych. Według Morgan Stanley, branżą nr 1 pod względem gromadzenia danych jest produkcja, której jest prawie dwa razy więcej niż w jakimkolwiek innym sektorze. Teraz bardziej chodzi o to, jak najlepiej je wykorzystać, do czego są dobre, a do czego złe?
„Ludzie stosują sztuczną inteligencję tak szybko, jak tylko mogą, nie wiedząc tak naprawdę, gdzie zastosować tę technologię oraz jakie są konsekwencje i implikacje procesów oraz ludzi, którzy się z nią wiążą” – powiedział Winter. „Ponieważ technologia ta jest prawdopodobnie łatwiejsza do wdrożenia niż inne technologie, stawiają wóz przed koniem”.
Według badania, 24% respondentów stwierdziło, że już korzysta ze sztucznej inteligencji i jest ona w pełni wdrożona. Prawie jedna czwarta respondentów stwierdziła, że wdroży sztuczną inteligencję w ciągu najbliższych 90 dni, a 50% w ciągu najbliższych 180 dni.
Jedna duża obawa, jaką wiele osób ma w związku z wdrażaniem sztucznej inteligencji, nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Stało się to powszechnym refrenem: Sztuczna inteligencja odbierze nam pracę. Według Wintera, utrata pracy jest obawą związaną z wieloma nowymi technologiami, ale rzadko jest to rezultat.
„Ze wszystkich technologii, które mieli, prawie każda stworzyła więcej miejsc pracy niż wyparła, jeśli chodzi o technologię” – powiedział. „Jest tylko jedna technologia, która faktycznie wyparła więcej miejsc pracy niż zastąpiła, a była to robotyka. Ale sztuczna inteligencja faktycznie stworzyła więcej miejsc pracy niż wyparła”.