Na ostatni kwartał tego roku planowane jest oficjalne otwarcie fabryki kosmetyków pielęgnacyjnych koncernu Procter&Gamble w Aleksandrowie Łódzkim.
Wartość rozpoczętej rok temu inwestycji to 50 milionów dolarów. Docelowo zatrudnienie w niej znajdzie 300 osób. Fabryka nadal poszukuje kilkudziesięciu techników o specjalności elektryk, elektronik, mechanik i chemik.
– Do tej pory zatrudniliśmy trzy czwarte z deklarowanej liczby zatrudnionych – poinformowała dyrektor fabryki Katarzyna Wojciechowska.
W fabryce rozpoczęła się próbna produkcja. Kontynuowane jest także testowanie maszyn. Próbny produkt został przesłany do centrum badawczego w Anglii i jest poddawany testom.
– Wstępne oceny wyglądają pozytywnie, więc jesteśmy na dobrej drodze, aby rozpocząć pierwszą regularną produkcję w drugim kwartale bieżącego roku – zaznaczyła Wojciechowska.
Fabryka zostanie wyposażona m.in. w energooszczędne oświetlenie sterowane przez czujniki ruchu. Takie rozwiązanie pozwala obniżyć zużycie energii nawet o 30 proc. Firma zainwestowała też w zbiornik retencyjny do gromadzenia i ponownego wykorzystywania wody deszczowej.
Fabryka P&G w Aleksandrowie Łódzkim ma produkować dziennie kilkadziesiąt ton kosmetyków. Mają one trafiać do Europy Zachodniej i Wschodniej, na Bliski Wschód oraz do Afryki.