Ze wstępnych obliczeń resortu gospodarki wynika, że do 2012 roku na wdrożenie energetyki jądrowej w Polsce potrzebne będzie ok. 450 mln zł, z czego budżet państwa będzie musiał wydać ok. 210 mln zł.
Chodzi o zadania, jakie musi zrealizować rząd i administracja; umożliwią one rozpoczęcie budowy elektrowni jądrowej. Są wśród nich regulacje prawne, szkolenia i rozwój zaplecza badawczo-rozwojowego oraz kampanię informacyjną. Resort rozważa m.in. wprowadzenie elementów informacyjnych o energetyce jądrowej do programów szkolnych.
Rząd zakłada, że w 2020 roku zostanie uruchomiona pierwsza elektrownia atomowa w Polsce, a kolejna – po 1-2 latach. Za realizację inwestycji odpowiada Polska Grupa Energetyczna. Spółka ma mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które zajmie się budową i eksploatacją elektrowni.
Rządowy harmonogram daje PGE czas od stycznia 2011 roku do końca 2013 roku na wybór ostatecznej lokalizacji elektrowni. Do końca 2010 roku zaplanowano utworzenie konsorcjum, a w 2016 roku ma się rozpocząć sama budowa. PGE ma zamiar wybudować dwie elektrownie atomowe o łącznej mocy około 6000 MW, każda ma mieć co najmniej dwa reaktory.
Pieniądze na wdrożenie energetyki jądrowej w Polsce mogą też pochodzić z UE oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Unia Europejska mogłaby współfinansować programy szkoleniowe, natomiast NFOŚ m.in. badania lokalizacyjne dla elektrowni i składowiska odpadów jądrowych.
Pod koniec roku powinna być gotowa lista 3-5 lokalizacji dla elektrowni jądrowej, sporządzona na podstawie wstępnych badań lokalizacyjnych. Inwestor wybierze później te miejsca, gdzie wykona dalsze, bardziej kosztowne analizy.