Huta szkła Pilkington z powodu ryzyka powodziowego przestaje inwestować w Sandomierzu – dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”.
Pilkington chciał wybudować potężne magazyny przy swoim zakładzie w Sandomierzu. Jednak, ze względu na ciągłe zagrożenie powodziowe na tych terenach, huta zdecydowała o wstrzymaniu decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji szacowanej na 50 mln zł, dzięki której zwiększone zostałyby moce produkcyjne i utworzonych zostało 400 nowych miejsc pracy.
Jak przypomina dziennik, istniało ryzyko przeniesienia inwestycji do Rumunii. Jednak z informacji „GW” wynika, że magazyny Pilkingtona mają powstać w Tarnobrzeskiej Strefie Ekonomicznej, w Machowie koło Nowej Dęby. Tereny w tamtym miejscu były ponoć nawet pięć razy tańsze. Jest też niewielka szansa, że Pilkington wybierze działkę w gminie Obrazów, 10 km od Sandomierza.