Kluczowe urządzenie w tarnowskiej wytwórni kwasu azotowego pomyślnie przeszło testy. Tak zwany turbozespół musi czekać jednak na zakończenie okresu przestoju w firmie.
Turbozespół przeszedł pomyślnie naprawę i poddany został odpowiednim testom, które również zakończyły się pomyślnie. Oznacza to, że po około 5-miesiecznym przestoju kluczowe urządzenie może ponownie zostać włączone.
Tyle że z tym trzeba będzie poczekać, bo niemal do końca czerwca w ZAT będzie trwał postój. W tym czasie zostaną przeprowadzone remonty.
– To normalny etap funkcjonowania zakładu – mówi wiceprezes firmy Witold Szczypiński.
Tarnów nie jest tu wyjątkiem. Okres od maja do czerwca to w większości zakładów azotowych tradycyjny czas napraw, konserwacji i remontów instalacji nawozowych. Są one możliwe, ponieważ bardzo spada wówczas popyt na nawozy.
Do awarii turbozespołu w Wytwórni Kwasu Azotowego Technicznego doszło w styczniu br. W konsekwencji czasowo zawieszona została produkcja dwóch nawozów saletrzanych: saletrosanu i saletrzaku standard. W wyniku awarii nikt nie został poszkodowany. Nie doszło też do żadnych skażeń środowiska.
Awaria okazała się na tyle poważna, że czasowe wyłączenie okazało się konieczne. Aby zminimalizować czas postoju produkcyjnego linii nawozów saletrzanych, kwas azotowy był kupowany od drugiego zakąłdu Grupy Tarnów, kędzierzyńskiego ZAK-u.
Autor: www.wnp.pl