Do 27 października energetyka ma czas, by złożyć w URE wnioski taryfowe na przyszły rok. Kopalnie proponują podwyżki cen węgla nawet o ponad 20 proc., ale zdaniem analityków skończy się na jednocyfrowym wzroście cen paliwa.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk wezwał wczoraj spółki energetyczne do przesłania propozycji taryf na 2012 r. do 27 października. – Nie widzimy na razie przesłanek do znaczących podwyżek cen – mówi „Parkietowi” Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE.
Ale spółki węglowe zaczynają negocjacje z firmami energetycznymi i ciepłowniczymi i proponują wysokie podwyżki cen paliwa. Z informacji „Parkietu” wynika, że Bogdanka chciałaby około 15-proc. podwyżki, Katowicki Holding Węglowy około 25-proc., podobnie Kompania Węglowa. Dla odbiorców, z którymi spółki mają kontrakty długoterminowe, podwyżki będą dużo mniejsze.
– W kontekście możliwego spowolnienia gospodarczego i zmniejszenia zapotrzebowania na energię, ceny węgla mogą wzrosnąć co najwyżej o kilka procent – uważa Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. A czego spodziewają się koncerny energetyczne? – O rezultatach rozmów będziemy informować zgodnie z procedurami obowiązującymi spółki giełdowe – mówi Magdalena Rusinek z biura prasowego Tauronu. PGE i Enea milczą.
– Można teoretycznie zakładać, że zapowiadany wzrost cen węgla o około 25 proc. przełoży się na wzrost cen energii o 5–6 proc. Należy jednak pamiętać, że to tylko jeden z elementów kosztów – mówi „Parkietowi” Marcin Ludwicki, wiceprezes Energa Obrót. Dodaje, że za wcześnie na jakiekolwiek prognozy cen energii na 2012 r. – Przy skoku cen węgla o 20 proc. końcowe ceny energii powinny wzrosnąć o 10 proc., by zrekompensować wyższe koszty zakupu paliwa – tłumaczy z kolei Jan Kurp, prezes Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie.
– Pojawiły się informacje o planowanej 25-proc. podwyżce cen węgla w Kompanii Węglowej. Jeśli tak będzie, przełoży się to na wzrost cen ciepła o co najmniej kilka procent – mówi Bogusław Regulski, wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Z naszych wyliczeń wynika, że roczny rachunek gospodarstwa domowego za energię może wzrosnąć w 2012 r. o mniej niż 50 zł, a za ciepło o około 80 zł.
Więcej: www.parkiet.com