Tata Steel zaoszczędzi rocznie 10 mln m sześć. gazu dzięki zastosowaniu w IJmuden nowych komór cieplnych, które pozwolą zmniejszyć ilość energii potrzebnej do rozgrzania stali przed walcowaniem.
Prace nad stworzeniem komór ruszyły w grudniu. Trzy utrzymujące ciepło komory hamują stygnięcie świeżo wylanych kęsisk, zanim nie trafią one do walcowni. Dzięki temu mniej ciepła potrzeba potem do rozgrzania ich przed walcowaniem. Warta 4,5 mln EUR inwestycja ma się zwrócić w niewiele ponad rok.
Komory mają 23 m długości, 14 m szerokości i 4 m wysokości. Warstwa izolacji ma grubość 25 cm. Każda z komór może pomieścić 2500 t stali. Precyzyjnie otwierane dachy komór pozwalają na ładowanie i wyładowywanie kęsisk za pomocą suwnicy. Kiedy kęsiska docierają do komór mają temperaturę 650 stopni Celsjusza. W komorach tracą tylko 25 stopni w ciągu 24 godzin. Pozostawione na wolnym powietrzu wystygłaby całkowicie w ciągu 48 godzin.
Zastosowanie komór pozwala na skrócenie czasu pracy walcowni gorącej i zaoszczędzenie 10 mln m sześć. gazu, co wystarczyłoby do ogrzania 5 500 domów. Oznacza to także zmniejszenie emisji CO2 o 22 000 ton rocznie.
– To jeden z wielu projektów, dzięki którym udało się od 1989 roku zmniejszyć ilość energii potrzebnej do wyprodukowania 1 tony stali o 30 proc. – powiedział Dook van den Boer, dyrektor zakładu Tata Steel IJmuden.