Rozwiązania mobilne pomagają przedsiębiorstwom przemysłowym sprostać specyficznym wyzwaniom związanym z utrzymaniem kluczowych zasobów. Zwykle oddalonych od centrali, rozproszonych geograficznie i wystawionych na ekstremalne działanie zewnętrznych czynników. Specjaliści odpowiedzialni za serwisowanie i obsługę tego typu zasobów muszą być jednocześnie przygotowani do pracy w trudnych warunkach, np. pod ziemią w kopalni, przy taśmie produkcyjnej w fabryce lub na wysokości, obsługując linie wysokiego napięcia. Jakość i wydajność ich pracy determinuje szybki dostęp do informacji i możliwość wydania równie szybko dalszych dyspozycji.
Bez wsparcia ze strony rozwiązań mobilnych jest to trudne. Świadomość tego ma coraz więcej menedżerów. Odzwierciedleniem są badania przeprowadzone niedawno przez Oxford Economics m.in. w sektorze przemysłowym, w których 60% polskich firm przyznało, że nowe technologie zapewniają stabilny oraz długotrwały rozwój. Duża w tym zasługa rozwiązań mobilnych, które umożliwiają szybką poprawę wydajności (m.in. przez usprawnienie kontroli jakości) oraz poprawę obsługi klienta. A to wszystko przy niskich nakładach inwestycyjnych.
Uzyskanie tego typu korzyści wymaga jednak nie tylko zainstalowania i dostosowania aplikacji do parametrów technicznych i systemów operacyjnych urządzenia mobilnego, ale też integracji z systemami transakcyjnymi i analitycznymi w sposób, który umożliwi szybkie, przejrzyste i intuicyjne zarządzanie danymi. Dotyczy to aplikacji zarówno gotowych (np. SAP Fiori, SAP Service czy Inventory Manager), jak i budowanych przez deweloperów od podstaw w dowolnym języku (w oparciu o Platformę Mobilną SAP). I w jednym i drugim przypadku korzyści są wymierne, pracownicy mogą bowiem zarządzać dowolnymi procesami biznesowymi bez względu na czas i miejsce.
Autor: Adam Goljan, specjalista ds. technologii mobilnych, SAP