Istnieją obawy, że wysiłki chińskiego rządu w celu stymulowania lokalnego przemysłu robotyki mogą zaowocować nadmierną ilością nowych producentów.
Reuters donosi, że Chiny, które stały się obecnie największym na świecie odbiorcą robotów przemysłowych, starają się podnosić parametry produktywności poprzez coraz większą automatyzację.
Chiński rząd w swoim pięcioletnim planie na rozwój robotyki w latach 2011-15 chce wykreować czterech lub pięciu lokalnych producentów robotów, którzy będą się liczyć na arenie międzynarodowej. Pekin pragnie również, by do 2015 roku jedna trzecia sprzedawanych globalnie robotów pochodziła z Chin.
Agresywne inwestycje mogą jednak odnieść niechciany skutek. Obecnie na chińskim rynku istnieje bowiem aż 420 producentów robotów, co grozi wytworzeniem bańki. Według analityków sytuacja na rynku robotów przemysłowych rozwija się zbyt dynamicznie.
Mimo to w latach 2008-2013 sprzedaż robotów w Chinach wzrastała w średnim tempie rocznym na poziomie 36 procent. Chiny wyprzedziły pod tym względem Japonię, a obecnie 20% robotów produkowanych na świecie nabywane jest właśnie w Chinach.
Źródło: Automatyka.pl
