Ostatnio słucham ścieżki dźwiękowej sztuki z Broadwayu zatytułowanej „Hamilton”. Jest to wyjątkowa opowieść – o tym, że zmiany na lepsze są czasem łatwiejsze do zrealizowania, niż mogłoby się wydawać. To historia o tym, że po momencie zwycięstwa zawsze następuje chwila refleksji, a sam koniec jest najczęściej nowym, lepszym początkiem.
Zasady gry w przemyśle produkcyjnym stale się zmieniają, jednak, cytując bohatera musicalu, męża stanu Alexandra Hamiltona: „Dopóki odpowiadasz za wynik własną skórą, liczysz się w grze”. W produkcji oznacza to ciągłe doskonalenie procesów. To codzienne, mozolne wprowadzanie zmian na lepsze.
Rewolucja na plus
Spójrzmy wstecz – na rewolucję w przemyśle, jaka się dokonała w ciągu ostatniego stulecia: liczba wypadków w miejscu pracy maleje, produktywność rośnie, automatyzacja i robotyzacja postępują. Nasze linie produkcyjne są coraz bardziej bezpieczne, a produkcja szybsza i bardziej wydajna. Dostarczamy na rynek towary i produkty niezbędne odbiorcom każdego dnia.
Dokąd zmierzamy
Postęp dokonuje się praktycznie wszędzie, bez względu na miejsce zamieszkania czy wielkość przedsiębiorstwa. Niektóre z firm, które obecnie są wielomiliardowymi gigantami światowej czołówki, powstały w garażu czy pokoju w akademiku. Dlatego nie jest ważne, w którym miejscu zaczynamy dzisiaj, ale gdzie zamierzamy dotrzeć w przyszłości.
Wykorzystać możliwości
Oczywiście nie ma gwarancji, że wzrost przedsiębiorstwa będzie systematycznie postępował w czasie. Wspaniała idea to jedno, ale ważniejsza jest niemal bezgraniczna konsekwencja w jej realizowaniu. Konieczne jest zaangażowanie kierownictwa, przy jednoczesnym oddaniu pracowników. Trzeba też pamiętać, że jak mówi przysłowie: diabeł tkwi w szczegółach.
Poprawa zazwyczaj nie jest pochodną tylko jednego elementu – nowej strategii, nowego urządzenia czy zmiany na stanowisku dyrektora generalnego – to tylko efekt zakończenia jakiegoś jednostkowego procesu. Ważne jest natomiast to, co dzieje się później – czy uda nam się wykorzystać możliwości, jakie niesie za sobą ta zmiana.
Cenny czas
Ważnym motywem w sztuce „Hamilton” jest czas – podsumowanie osiągnięć życia Aleksandra Hamiltona i pytanie o to, co więcej mógłby zrobić, gdyby nie jego tragiczna śmierć. Opowieść ta niesie uniwersalne przesłanie, by nie marnować swojego czasu i konsekwentnie realizować założone cele.
Bob Vavra, redaktor naczelny Plant Engineering