Inteligentne kolumny sygnalizacyjne rewolucjonizują utrzymanie ruchu

Jednym z wyznaczników nowoczesnego zakładu produkcyjnego jest predykcyjne utrzymanie ruchu. Koncepcja ta – odmieniana przez wszystkie przypadki – realizowana jest zwykle przy wykorzystaniu skomplikowanych systemów klasy CMMS. Ale cel ten można osiągnąć także znacznie prościej! System przyzywowy SmartMonitor firmy WERMA umożliwia uzyskanie podobnych rezultatów w trzech prostych krokach.

Idea predykcyjnego utrzymania ruchu lub z ang. Predictive Maintenance (PdM) zakłada, że aby zapewnić niezakłóconą pracę zakładu wytwórczego, nie wystarczy na bieżąco reagować na pojawiające się usterki. Każdą awarię da się bowiem przewidzieć, a skoro tak – można jej też zapobiec, zanim się pojawi. Wymaga to jednak zmiany podejścia do konserwacji i przeglądów: zamiast okresowo kontrolować stan maszyn i urządzeń, trzeba stale monitorować ich pracę i starać się wychwytywać oznaki wszelkich nieprawidłowości. A do tego potrzebne są dane – o czasach przestojów, stopniu obłożenia poszczególnych maszyn, wykorzystaniu stanowisk roboczych i całych linii produkcyjnych. Dane te są zazwyczaj zbierane przez czujniki i przetwarzane z wykorzystaniem zautomatyzowanych systemów wspierających utrzymanie ruchu (CMMS), połączonych z kolei z centralną bazą danych całego przedsiębiorstwa. Wysokie koszty i nakłady związane z budową fizycznej warstwy infrastruktury takiego systemu sprawiają jednak, że mogą sobie na to pozwolić jedynie duże, zasobne przedsiębiorstwa. 

Niemiecka firma WERMA udowadnia jednak, że ten sam cel można uzyskać w znacznie prostszy sposób. Jej modułowy system przyzywowy SmartMonitor nie wymaga tworzenia rozbudowanej architektury ani dodatkowych nakładów na okablowanie, a jednocześnie dostarcza wszelkich informacji niezbędnych do efektywnego zarządzania utrzymaniem ruchu.

Tak proste, że aż genialne

System SmartMonitor składa się zaledwie z czterech podstawowych komponentów: modułowej kolumny sygnalizacyjnej KombiSIGN i zamontowanego na niej nadajnika WIN slave, odbiornika WIN master podłączonego do serwera oraz panelu sterowniczego ANDON SmartBox (w przypadku manualnych stanowisk). Urządzenia komunikują się ze sobą w autorskiej bezprzewodowej sieci radiowej WIN (Wireless Information Network) firmy WERMA, dzięki czemu nie wymagają dodatkowego okablowania, a jednocześnie pozostają w dużej mierze niewrażliwe na zakłócenia płynące z otoczenia. Choć każdy nadajnik ma zasięg do 300 metrów, to w idealnych warunkach możemy mu zapewnić aż 900 metrów zasięgu. Wynika to z faktu, że nadajniki komunikują się między sobą maksymalnie do 3 poziomów, dzięki czemu pełnią w sieci również funkcje propagatora sygnału (repeatera).  Rolę elementu pośredniczącego między maszyną a komputerem (serwerem) odgrywa tu odbiornik WIN master, który w czasie rzeczywistym może zbierać sygnały nawet z 50 stanowisk roboczych (nadajników) jednocześnie. W ramach jednej bazy danych mogą funkcjonować 4 odbiorniki – co oznacza monitorowanie do 200 stanowisk. 

Co więcej, sygnały te wykraczają daleko poza standardowy komunikat o awarii maszyny. Jako że każda kolumna może emitować je w dwóch trybach: światłem ciągłym lub migającym, łącznie może nadawać aż osiem różnych komunikatów. Sygnały te można dowolnie zdefiniować w systemie, nadając im indywidualne nazwy, a tym samym otrzymać osiem różnych informacji na temat tego, w jakim stanie znajduje się aktualnie dane urządzenie. Zebrane i przetworzone informacje z wykorzystaniem całkowicie darmowego oprogramowania MDC (Machine Data Collection), pozwalają uzyskać pełny obraz tego, co  dzieje się w hali produkcyjnej.

Przewidzieć usterkę

Dla pracowników działu utrzymania ruchu informacje te mają fundamentalne znaczenie: pozwalają bowiem szybko reagować w sytuacji, gdy dojdzie do nieplanowanego przestoju maszyny. Każda awaria jest bowiem od razu widoczna w systemie, a komunikat o niej może zostać dodatkowo przesłany w formie wiadomości mailowej lub SMS-a (wystarczy zintegrować SmartMonitor z bramką GSM). 

Aby jednak zapobiec podobnym awariom w przyszłości, a więc stworzyć system predykcyjnego utrzymania ruchu, nie wystarczy jednak analizować bieżących informacji systemowych. Trzeba sięgnąć głębiej – do danych historycznych na temat awarii rejestrowanych w przeszłości oraz stopnia wykorzystania danej maszyny czy stanowiska roboczego w odniesieniu do całego parku maszynowego. Informacje te – zgromadzone i zestawione w oprogramowaniu MDC – stanowią podstawę do obliczania całkowitej efektywności wyposażenia (wskaźnika OEE), a także analizy trendów. Zaś zebrane w formie raportów w formacie Word, Excel lub PDF ułatwiają identyfikację źródeł potencjalnych usterek, zanim rzeczywiście one wystąpią.

Elastyczność do kwadratu

Z punktu widzenia kadry zarządzającej system SmartMonitor firmy WERMA oferuje same zalety: jest niedrogi, bardzo funkcjonalny, a nade wszystko – elastyczny. I to nie tylko ze względu na możliwość swobodnego doboru lokalizacji kolumn, ale także z uwagi na fakt, że można je zintegrować z każdą maszyną – zarówno nowego, jak i starszego typu. A jeśli zakład korzysta już z kolumn sygnalizacyjnych KombiSIGN, można je w bardzo prosty sposób połączyć z całym systemem i siecią WIN, dodając do nich nadajnik WIN slave.

Nie dziwi więc, że z możliwości oferowanych przez SmartMonitor korzysta na co dzień wiele renomowanych przedsiębiorstw – i to zarówno małych, jak i tych największych, jak np. Continental, TRW czy E.Leclerc. Szczególnym zaufaniem darzy go branża automotive, ale stosują go w swoich zakładach także m.in. przetwórcy tworzyw sztucznych, producenci maszyn, firmy logistyczne czy sektor spożywczy. A to dopiero początek: SmartMonitor wciąż bowiem zyskuje na popularności. Znany i chętnie wdrażany w Europie Zachodniej, w naszej części kontynentu dopiero przebija się do świadomości przedsiębiorców. I ma wszelkie szanse, aby masowo podbić ich serca.


Źródło: Instom Sp. z o.o. https://www.system-andon.pl/