Jak pokazują wyniki badania rynku, pandemia COVID-19 zwiększyła popyt na cyfryzację oraz technologię Przemysłu 4.0.
O ile pandemia COVID-19 będzie zapamiętana za jej wpływ na ochłodzenie gospodarki i spowolnienie działalności firm, to zupełnie innym jej skutkiem było zwiększenie popytu w przemyśle na transformację cyfrową oraz technologie Przemysłu 4.0.
Na podstawie badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową McKinsey w październiku 2020 roku wśród 900 osób pracujących na stanowiskach kierowniczych najwyższego szczebla (C-level) w różnych gałęziach przemysłu stwierdzono, że kryzys związany z pandemią COVID-19 spowodował w ciągu zaledwie kilku miesięcy taką zmianę, która normalnie dokonywałaby się latami. Jak stwierdził McKinsey, w wyniku epidemii koronawirusa firmy nie tylko przyspieszyły cyfryzację swoich interakcji z klientami i łańcuchami dostaw, a także swoich operacji wewnętrznych o 3–4 lata, ale także, co jest bardziej zadziwiające, przyśpieszyło tworzenie ofert cyfrowych lub cyfrowo ulepszonych. Wyniki badań w różnych regionach świata sugerują przyśpieszenie średnio o 7 lat tempa, w jakim firmy opracowują swoje produkty i usługi.
Wszystko to zwiastuje gorączkową cyfryzację w sektorze przemysłowym w 2021 roku – aktywność, która biorąc pod uwagę działalność firm z sektora przemysłu produkcyjnego oraz motoryzacyjnego na całym świecie, prawdopodobnie będzie tym, na czym firmy skupią się w kolejnych 5 latach.
- Zdecydowany ruch w kierunku produkcji modułowej jako części szerszego skupienia się na elastyczności operacyjnej
Rosnący apetyt konsumentów na produkty wyspecjalizowane, dostosowane do potrzeb użytkownika, zachęca obecnie firmy produkcyjne do eksploracji nowych sposobów uczynienia masowej customizacji (ang. customization – dostosowanie czegoś do własnych potrzeb) zyskowną propozycją. W tej sprawie obserwujemy coraz więcej firm przemysłowych, które wykorzystują produkcję modułową, integrującą się ściśle z innymi częściami biznesu.
Weźmy na przykład fabrykę samochodów. Można tam zainstalować wiele modułowych stanowisk roboczych, z których każde posiada własny plan montażu (np. jedno montuje akumulatory do pojazdów elektrycznych, inne zaś do pojazdów hybrydowych). Gdy takie moduły zostaną efektywnie oraz inteligentnie podłączone do systemu przedsiębiorstwa, to takie modułowe podejście może uczynić masową customizację zadaniem opłacalnym. Dzięki przeprowadzonej symulacji pracy fabryki samochodów z elastycznymi gniazdami roboczymi firma Boston Consulting Group odkryła, że wydajność pracowników zwiększyła się o 12%, co z kolei doprowadziło do podobnej redukcji kosztów pracy, przypadających na jeden zmontowany pojazd.
Powszechnie przewidywana jest możliwość uzyskania takiego poziomu zwiększenia wydajności pracy na hali fabrycznej dzięki zastosowaniu inteligentnego, kompleksowego podejścia, gdy zasoby inteligentnej fabryki zostaną połączone siecią z całym przedsiębiorstwem. To umożliwia firmie produkcyjnej szybkie przesyłanie sygnałów pomiędzy działem sprzedaży, działem produkcji, dostawcami, a nawet bezpośrednio od klientów. Informacje te obejmują zmiany zamówień, niedobory siły roboczej, problemy z jakością oraz awarie maszyn i umożliwiają podejmowanie błyskawicznych decyzji na hali produkcyjnej, opartych na potrzebach całej firmy.
2. Powstawanie coraz większej ilości rozbudowanych sieci w firmach
Zakłócenia działalności firm w 2020 r. spowodowane pandemią sprawiły, że producenci bardzo skupili się na uzyskaniu odporności w 2021 roku. Wielu z nich szukało sposobów wyjścia poza tradycyjny łańcuch dostaw, który ma swoje nieodłączne ograniczenia, i wykorzystania sieci lub ekosystemów, rozciągających się poza granicami firmy. Więcej firm przejdzie na multishoring, geograficzne zróżnicowanie dostawców oraz rozszerzone sieci biznesowe, które obejmują wiele poziomów dostawców, partnerów biznesowych, dostawców usług logistycznych, dystrybutorów, odsprzedawców, hurtowników, sprzedawców detalicznych itd. w celu ograniczenia ryzyk dla łańcucha dostaw w takich ilościach, aby producenci potwierdzili, że ich największą szansą na sukces jest współpraca z innymi firmami w całym łańcuchu dostaw.
Ta konstrukcja łańcucha dostaw umożliwia jego członkom łączność i wymianę danych w bezpieczny oraz interoperacyjny sposób w celu uzyskania widoczności w czasie rzeczywistym, wydajnej współpracy oraz podejmowania szybkich, inteligentnych działań w oparciu o dane. Dany producent uzyska możliwość wyboru dostawców na przykład na podstawie ich bliskości (aby zredukować emisję gazów cieplarnianych) lub dostępności komponentów w danej chwili). Posiadanie pełnej widoczności całej sieci umożliwia firmie oraz innym, będącym jej częściami, szybkie dostosowywanie się do zmieniających się warunków. Niedawno zapowiedziana grupa Automotive Alliance jest przykładem tego, jak sześć firm należących do łańcucha dostaw w branży motoryzacyjnej eksploruje otwartą sieć B2B.
3. Coraz częstsze wykorzystywanie technologii przetwarzania danych na krawędzi sieci powoduje większe podkreślanie cyberbezpieczeństwa
W miarę jak coraz więcej producentów wdraża przetwarzanie danych na krawędzi w celu uzyskania większej elastyczności, automatyki oraz adaptowalności w czasie rzeczywistym w swoich fabrykach i procesach produkcyjnych, to jednocześnie firmy te także wzmacniają cyberzabezpieczenia na krawędziach swoich sieci. Na skutek wzrostu liczby cyberataków na sieci technologii operacyjnej (OT) w tempie 2000% rocznie oczekuje się, że nastąpi duże i ciągłe inwestowanie w cyberbezpieczeństwo oraz środki zabezpieczające sieci i dane, które są coraz bardziej wrażliwe na ataki i przechwycenie, ponieważ producenci wykorzystują coraz więcej zasobów podłączonych do sieci.
4. Główne przesunięcie w kierunku inicjatyw zrównoważonego rozwoju
Dekarbonizacja, zeroemisyjność, gospodarka o obiegu zamkniętym – więcej firm produkcyjnych przesunie w 2021 roku te niegdyś peryferyjne inicjatywy do swych głównych decyzji operacyjnych i biznesowych. Obejmie to takie firmy, jak Bosch, BMW oraz wiele innych, które już uczyniły zrównoważony rozwój swoim imperatywem strategicznym. Są one motywowane zarówno przez swoje własne priorytety strategiczne, jak i rosnące akcentowanie zrównoważonego rozwoju przez udziałowców, klientów, partnerów biznesowych oraz oczywiście regulacje i przepisy. Możliwości technologii cyfrowych (systemy track & trace – śledzenie ruchu przesyłek w czasie rzeczywistym, zaawansowane modelowanie, cyfrowy bliźniak etc.) mogą pomóc firmom w realizacji swojego wkładu w zrównoważony rozwój. Umożliwia to im uwzględnienie „zielonych” analiz przy podejmowaniu decyzji w całej firmie oraz mierzenie, raportowanie i opisywanie wpływu swoich działań na takie obszary, jak emisja dwutlenku węgla.
W roku 2021 i latach późniejszych prawdopodobnie coraz więcej firm zacznie wykorzystywać technologie Przemysłu 4.0, które pomogą im modelować i opracowywać procesy dostosowane do zasad gospodarki o obiegu zamkniętym, dotyczących minimalizowania ilości odpadów oraz maksymalizacji ponownego wykorzystywania surowców. Dzięki takim inicjatywom jak projekt Klimat 21 (Climate 21 Project; amerykański projekt wykorzystywania wiedzy 150 ekspertów do doradzania rządowi USA w sprawie polityki klimatycznej) oraz Plastic Energy (zaawansowany recykling tworzyw sztucznych) i GreenToken (transparentność łańcucha dostaw surowców) opracowywane są cyfrowe narzędzia oraz procesy, które pomogą firmom w realizacji powyższych celów.
5. Odnowione podkreślanie znaczenia zasobów ludzkich
To nie działy firm, a raczej ludzie w nich pracujący wytwarzają produkty o wysokiej jakości, wprowadzają innowacje oraz powodują satysfakcję klienta. „Nawet w erze robotyki firmy z branży przemysłu produkcyjnego nie potrafią działać bez wykwalifikowanych pracowników” – jest to wniosek z badania przeprowadzonego w 2020 roku przez firmę Oxford Economics. Zapewnienie, że pracownicy posiadają wymagane umiejętności i są przeszkoleni do pracy zespołowej, obsługi inteligentnych maszyn oraz błyskawicznego podejmowania decyzji, będzie kluczowym priorytetem dla producentów w 2021 roku. Tak samo jak zapewnienie bezpieczeństwa w fabryce ludziom, będącym nadal najważniejszym zasobem firm produkcyjnych.
Julia Quintel i Johannes Papst są menedżerami ds. rozwiązań dla zakładów przemysłowych wykonujących produkcję dyskretną w firmie SAP (Niemcy). Są odpowiedzialni za inicjatywy Przemysłu 4.0 dla firm przemysłowych z branży produkcyjnej i motoryzacyjnej.