25 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem. Warto przy tej okazji zastanowić się nad jego negatywnymi skutkami i tym, co możemy zrobić, by im przeciwdziałać.
Oczywistym jest, że długotrwała ekspozycja na dźwięki o przekraczającym normy natężeniu, może uszkodzić narząd słuchu. Konsekwencje mogą być jednak wiele poważniejsze. Stałe przebywanie w hałasie powodować również skurcze drobnych naczyń tętniczych oraz zmiany w funkcjonowaniu układu nerwowego i pokarmowego. Co zaskakujące, potrafi nawet doprowadzić do problemów ze wzrokiem, ograniczyć pola widzenia, obniżyć precyzję ruchów oraz ogólną wydolność psychiczną i fizyczną.
Hałas może więc nie tylko wywołać negatywne konsekwencja zdrowotne, ale również być przyczyną wymiernych strat. Przekroczenie norm natężenia dźwięku w magazynie powoduje obniżenie sprawności psychomotorycznej operatorów i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia kolizji. Może również skutkować sankcjami prawnymi.
Państwo nakłada na pracodawcę obowiązek eliminowania ryzyka u źródeł lub ograniczenie go do możliwie najniższego poziomu (patrz Rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 5 sierpnia 2005 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy pracach związanych z narażeniem na hałas lub drgania mechaniczne).
Wartość najwyższego dopuszczalnego natężenia (tzw. NDN) hałasu w ciągu 8-godzinnego wymiaru czasu pracy wynosi 85 dB. Praca w ciągłym hałasie mieszczącym się w granicach 95-100 dB nie może trwać dłużej niż 100 minut w ciągu dnia, natomiast ekspozycja na dźwięki o głośności 100-110 dB musi być krótsza niż 10 minut dziennie. Nieprzestrzeganie norm może skutkować dotkliwymi karami. Jak się przed nimi ustrzec?
Najlepiej o odpowiednie warunki, bezpieczeństwo i komfort pracy dbać kompleksowo, zaczynając od podstaw, takich jak odpowiedni projektu pomieszczeń. Warto dokonać modernizacji pozwalających obniżyć poziom hałasu polegających na montażu podwieszanych sufitów czy ekranów akustycznych.
Jeśli nie mamy możliwości, by dokonać zmian w infrastrukturze, generowany hałas warto brać pod uwagę w doborze floty. – W przypadku wózków widłowych najbardziej przyjaznym dla ucha operatora rodzajem napędu jest napęd elektryczny. W porównaniu do maszyn z silnikiem spalinowym, jest on cichszy o kilka – kilkanaście decybeli. – mówi Paweł Włuka, Kierownik Działu Marketingu w firmie STILL Polska. – Decydując się na zakup maszyn, warto również pytać o systemy, minimalizujące emisję głośnych dźwięków, pochłaniające hałas i redukujące ilość drgań przenoszonych na ciało operatora. Coraz częściej wózki są w nie wyposażane – dodaje ekspert STILLa.
Dodatkowe zabezpieczenie dla zdrowia osób narażonych na pracę w hałasie stanowić mogą indywidualne środki, takie jak ochronne nauszniki, stopery lub ochronniki słuchu z układami elektronicznymi. Trzeba jednak pamiętać, że mogą one ograniczać kontakt z otoczeniem i powodować wypadki (gdy na przykład członek załogi nie usłyszy nadjeżdżającego pojazdu). Dlatego strefy pracy wymagające stosowania ochronników słuchu należy oznakować i odgrodzić.