Feralny IV kwartał w TSL

Fot. www.trilux.com

W 2017 roku w wyniku wypadków przy pracy w transporcie i gospodarce magazynowej ucierpiało 6949 osób. Zdecydowanie najwięcej niebezpiecznych zdarzeń miało miejsce w czwartym kwartale. Z czego może wynikać taka sytuacja?

Według danych GUS za 2017 rok, liczba wypadków przy pracy w transporcie i gospodarce magazynowej w kolejnych kwartałach osiągnęła wartości: 1514, 1698, 1305 i 2432. W ujęciu procentowym, od stycznia do marca miało więc miejsce: 22, od kwietnia do czerwca: 24, od lipca do września: 19, a od października do grudnia 35 procent ogółu zajść. Co więcej, w ostatnich trzech miesiącach roku liczba najpoważniejszych przypadków – tych ze skutkiem śmiertelnym i ciężkim – charakteryzowała się ponad dwukrotnie większą częstotliwością niż średnia dla pierwszych trzech kwartałów. Z czego może wynikać taki stan rzeczy?

Z uwagi na uogólniony – nieuwzględniający podziału na poszczególne sekcje gospodarki – charakter GUS-owskich analiz przyczyn wypadków przy pracy, nie mamy konkretnych informacji na temat wydarzeń i zachowań powodujących urazy w transporcie i gospodarce magazynowej. Wiemy natomiast, że generalnie rzecz ujmując wypadki przy pracy wynikają najczęściej z nieprawidłowego zachowania się pracownika (60,5 proc. przypadków). Czy jest możliwe, że od października do grudnia jesteśmy bardziej lekkomyślni? A może warunki pracy są wówczas trudniejsze i o błąd po prostu łatwiej?

Może to przez wzmożony ruch na drogach?

Według rocznika statystycznego na temat pracy w Polsce wydanego przez GUS w 2017 w sekcji „Transport i gospodarka magazynowa” mieszczą się: „Transport lądowy i rurociągowy” (572,7 tys. pracowników w 2016 r.), „Transport wodny” (3,6 tys.) oraz „Magazynowanie i działalność usługowa wspomagająca transport” (146,2 tys.). Skoro więc niemal 70 proc. osób pracujących w polskiej branży TSL zajmuje się transportem drogowym – może tajemnicę wypadków czwartego kwartału da się wytłumaczyć wzmożonym ruchem drogowym w jesiennych warunkach jazdy? Policyjne statystyki nie potwierdzają tego wytłumaczenia. Najniebezpieczniejszy jest według nich kwartał od czerwca do sierpnia – charakteryzujący się najmniejszą liczbą wypadków w sekcji „Transport i gospodarka magazynowa”. Porównanie jednak może być nietrafne ze względu na ograniczenia ruchu samochodów ciężarowych w wakacje. Kto wie, ile wypadków miałoby miejsce latem, gdyby TIR-y jeździły wówczas bez limitów? Jednak nawet gdyby nie brać pod uwagę okresu od czerwca do sierpnia, ruchem drogowym nie da się wytłumaczyć zwyżki liczby wypadków w IV kwartale. Gdy porównamy liczbę wypadków drogowych oraz liczbę wypadków przy pracy w TSL, które zdarzyły się od października do grudnia ze średnimi wartościami z pierwszego półrocza 2017, okaże się, że w pierwszym przypadku (wypadki drogowe) końcówka roku charakteryzuje się o 27 proc., a w drugim przypadku (wypadki przy pracy) – o 51 proc. wyższą liczbą niebezpiecznych zdarzeń. Choć więc w pewnym stopniu statystyki z IV kwartału da się wytłumaczyć zdarzeniami w ruchu drogowym, nie w pełni wyjaśnia to skalę zjawiska.

Może to ciemności?

Przypadający 22 grudnia najkrótszy dzień 2017 roku był przeszło dwukrotnie krótszy od najdłuższego 22 czerwca. Różnica wynosiła 9 godzin i 4 minuty (16 godz. 46 min. vs. 7 godz. 42 min.). Za sprawą dążeń do likwidacji zmiany czasu z letniego na zimowy dużo ostatnio mówiło się o rytmie dobowym człowieka. Za dokładnie opis jego molekularnych mechanizmów przyznano zresztą w 2017 roku Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Może więc większa liczba wypadków w TSL w IV wynika z ciemności rozregulowujących naturalne funkcjonowania pracowników? – Norma PN-EN 12464-1:2012; „Światło i oświetlenie – Oświetlenie miejsc pracy – Część 1: Miejsca pracy we wnętrzach” dokładnie formułuje wymagania względem oświetlenia elektrycznego w halach magazynowych i zaleca jego odpowiednie parametry – niezależnie od pór roku. Przewiduje także podwyższenie natężenia światła w przypadku ważnych bądź potencjalnie niebezpiecznych zadań. Z tego punktu widzenia, warunki oświetleniowe powinny być spełnione na wskazanym poziomie w każdym momencie – mówi Krzysztof Rajecki, projektant oświetlenia TRILUX Polska. – Oddziaływanie oświetlenia sztucznego na rytm dobowy to jednak odrębna, nieregulowana dotychczas normami kwestia. Choć na rynku są już dostępne rozwiązania dopasowujące barwę światła do rytmu dobowego i znane są mechanizmy, dzięki którym można minimalizować negatywne efekty pracy zmianowej dla jakości snu, instalacje tego rodzaju są jeszcze niestety rzadko spotykane – relacjonuje przedstawiciel TRILUX Polska. Wytłumaczenie zwiększonej wypadkowości spadkiem koncentracji wskutek charakterystycznego dla jesieni i zimy niewyspania brzmi wiarygodnie. Gdyby jednak wziąć pod uwagę fakt, że okres od równonocy jesiennej (23.09) do przesilenia zimowego (22.12) i od przesilenia do równonocy wiosennej (21.03) charakteryzują się podobną długością dnia, a różnią się przy tym istotnie liczbą wypadków (2432:1514) i to rozwiązanie zagadki wydaje się nietrafione.

Trudno jednoznacznie znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego w IV kwartale 2017 zdarzyło się aż tyle wypadków przy pracy w branży TSL. Uważajcie więc na siebie w tym roku – oby zeszłoroczna statystyka okazała się jednorazową anomalią.


Źródło: More&More Marketing