Gliwicka fabryka Opla przez trzy piątki września nie będzie prowadziła produkcji, co jest skutkiem mniejszego zapotrzebowania na samochody. Te dni zakład chce wykorzystać na przygotowania do produkcji astry IV w wersji GTC.
Jak powiedział rzecznik GM Poland Przemysław Byszewski, auta nie będą produkowane w gliwickiej fabryce 2, 9 i 16 września.
„W związku z załamaniem się europejskiego rynku postanowiliśmy zweryfikować plany i trzy dni pozostaną nieprodukcyjne. Zostaną wykorzystane przez fabrykę na przygotowywanie się do uruchomienia produkcji astry trzydrzwiowej – GTC” – powiedział rzecznik.
„To jest wymóg rynku, na którym wszyscy działamy. Jeżeli nie ma zapotrzebowania na nasze produkty, trudno abyśmy produkowali je i trzymali w magazynie” – dodał Byszewski. Zaznaczył, że pracownicy nie odczują przerwy w produkcji w swoich kieszeniach – będą to w pełni płatne dni.
„Musimy pamiętać, że mieliśmy o wiele dramatyczniejsze wydarzenia, jak tylko trzy dni nieprodukcyjne. To jest normalna sytuacja, która zdarza się w każdym przedsiębiorstwie” – zaznaczył rzecznik GM Poland.
Gliwicka fabryka planowała wyprodukować w tym roku ponad 170 tys. aut i, jak powiedział Byszewski, te plany nadal są aktualne. W poprzednim roku z linii zakładu zjechało 159 tys. samochodów.
Produkcja astry IV GTC ma ruszyć w połowie października. W kwietniu przyszłego roku ma ruszyć produkcja astry w wersji sedan. Przedstawiciele koncernu są przekonani, że przyszłość zatrudniającego ponad 3 tys. pracowników zakładu jest bezpieczna, jednak nie można wykluczyć, że dni bez produkcji będzie w najbliższym czasie więcej.
„Sytuacja jest dynamiczna. W październiku, gdy będziemy mieli nowe dane na temat zamówień, będzie znany nowy plan produkcji” – zaznaczył Byszewski.
Autor: PAP