W swoim nieubłaganym marszu w kierunku kompleksowej automatyzacji, technologia nieustannie podnosi granice między człowiekiem a maszyną w przedsiębiorstwach przemysłowych. Wraz z ostatnimi postępami w dziedzinie sztucznej inteligencji wspieranej przez nieskończone zasoby obliczeniowe w chmurze, musimy teraz zadać sobie pytanie: “Jak długo jeszcze będziemy potrzebować ludzi bezpośrednio zaangażowanych w produkcję?”.
Faktem jest, że zawsze będziemy mieć ludzi zaangażowanych w procesy produkcyjne. Dlatego być może lepszym podejściem jest poszukiwanie sposobów na stworzenie środowiska, w którym jesteśmy w stanie zrównoważyć najlepsze atrybuty ludzi i technologii, aby zapewnić optymalizację komunikacji, bezpieczeństwa i produkcji. W tym artykule przeanalizujemy nowe role w organizacji i sposób, w jaki technologia, stworzona w celu wspierania krytycznych czynników ludzkich, będzie pomagać ludziom i maszynom współpracować w celu zapewnienia przełomowych postępów w wydajności, których społeczeństwo potrzebuje w nadchodzących dziesięcioleciach.
Połączenie maszyny z człowiekiem
Już w latach 50. ubiegłego wieku naukowcy badali relacje między ludźmi i maszynami, uruchamiając dziedzinę badań znaną jako badania nad alokacją funkcji. Podczas gdy technologia z pewnością ewoluowała w ciągu ostatnich 70 lat, podstawowe ustalenia naukowca o nazwisku Paul Fitts, twórcy listy Fittsa, pozostają w dużej mierze aktualne. Alokacja funkcji stała się centralnym elementem inżynierii systemów, a jej głównym celem jest zapewnienie racjonalnego sposobu określania, które funkcje na poziomie systemu powinny być wykonywane przez ludzi, a które przez maszyny. Chociaż opracowano inne metody, lista Fittsa nadal pozostaje najczęściej cytowanym badaniem w bardziej złożonym świecie produkcji dzisiaj.
W swoich badaniach Fitts nakreślił sześć obszarów, w których dominują ludzie. Obszary te obejmują wykrywanie, percepcję, osąd, indukcję, improwizację i pamięć długoterminową. Z drugiej strony, według Fittsa, maszyny wyróżniają się szybkością, mocą, obliczeniami, replikacją, jednoczesnymi operacjami i pamięcią krótkotrwałą.
Tak więc, patrząc na inwestycje technologiczne, nie należy skupiać się po prostu na zastępowaniu ludzi maszynami, ale raczej na tym, w jaki sposób, wykorzystując pozytywne cechy zarówno ludzi, jak i maszyn, można stworzyć produktywne i symbiotyczne relacje.
Podkreślanie czynnika ludzkiego
Można by pomyśleć, że ogromny spadek cen pamięci komputerowej w czasie oznaczałby, że oryginalna lista Fittsa z lat 50. nie ma już żadnego wniosku. Jednak wiele organizacji po prostu zainwestowało w przechowywanie danych bez zastanowienia się, w jaki sposób będą one dostępne, rozumiane i wykorzystywane w praktyce. Przechowywanie danych ma sens tylko wtedy, gdy są one istotne i możliwe do wykorzystania. Wymaga to danych, które mogą być przetwarzane i odpowiednio wizualizowane dla ludzi. Bardzo łatwo jest przytłoczyć ludzi danymi i uczynić rzeczy zbyt skomplikowanymi. Zrozumienie czynników ludzkich jest niezbędne, aby uniknąć tych problemów.
Pamięć ludzka działa inaczej niż pamięć maszynowa. Podczas gdy maszyny są bardzo dobre w przechwytywaniu i przechowywaniu danych, ludzie są w stanie zapamiętać percepcje, obrazy i uczucia. Dlatego też tylko ludzie mogą czerpać z ludzkich atrybutów, aby stworzyć lepsze zrozumienie z rzeczy, które zostały doświadczone lub zapamiętane z poprzednich doświadczeń.
Kolejnym przykładem jest niezawodność. Maszyny są niezawodne tylko w pewnych określonych sytuacjach, dla których zostały zaprogramowane, np. powtarzając ten sam zestaw działań na linii produkcyjnej. Ludzie natomiast, dzięki swoim zdolnościom percepcji, improwizacji, wykrywania i innym atrybutom, są niezawodni zarówno w określonej domenie operacyjnej, jak i poza nią, ponieważ mogą stale się dostosowywać. Dlatego też niezawodność ludzi i maszyn nie może być mierzona w ten sam sposób. Technologia może robić tylko to, o co ją poprosiliśmy, podczas gdy ludzie są w stanie tworzyć nowe procesy lub sytuacje, gdy pojawia się coś nieoczekiwanego.
Być może najbardziej odpowiednim przykładem ludzkiej zdolności adaptacji była reakcja na wstrząsy wywołane pandemią COVID-19. Biznes jak zwykle wymagał kreatywnych obejść, aby utrzymać procesy produkcyjne w ruchu, podczas gdy pracownicy na prawie wszystkich poziomach pracowali z domu lub zarządzali procesami przy pomocy szkieletowych załóg. Pod wieloma względami adaptacje te zakończyły się sukcesem dzięki kreatywności i zdolnościom adaptacyjnym ludzi, a nie maszyn.
Wraz z rozwojem technologii, w szczególności automatyzacji w zakładach produkcyjnych, systemy stały się bardziej złożone. Wraz ze spadkiem cen przechowywania danych i pojawieniem się systemów opartych na chmurze, coraz więcej informacji jest dostępnych do eksploracji danych, ale ogólnie rzecz biorąc, przemysł przetwórczy nie zainwestował milionów dolarów niezbędnych do zapewnienia, że dane mogą być skutecznie wykorzystywane.
Zarządzanie i eksploracja danych to działalność „ludzka”. Dlatego też nie należy skupiać się na koncepcji zastąpienia ludzi maszynami. Zamiast tego należy położyć nacisk na wdrożenie technologii, która może być efektywnie wykorzystywana przez ludzi na hali produkcyjnej.
Złożoność i zalety IoT
IoT i Przemysłowy Internet Rzeczy (IIoT) przyniosły jeszcze więcej złożoności, a także ogromne korzyści dla produkcji procesowej. IIoT połączył więcej komponentów, przyniósł więcej danych i połączeń, stworzył sytuacje, w których mniej osób jest potrzebnych do zarządzania procesami i przyspieszył zarządzanie procesami produkcyjnymi. Jednak przy tych wszystkich wykładniczych – i stale rosnących – zmianach, wciąż pozostaje pytanie. Jak poradzimy sobie z tym, jak ludzie będą pracować i rozwijać się w tym szybko zmieniającym się środowisku?
Jeśli chcemy, aby technologia działała, musimy zaprojektować ją dla ludzi. Odnosząc się do listy Fittsa i zrozumienia czynników ludzkich, ważne jest, aby zdać sobie sprawę z prawdziwego znaczenia ludzi w środowisku produkcji procesowej.
Procesy są obsługiwane przez wiele osób na różnych poziomach i w różnych lokalizacjach w organizacji. Nie ma jednej osoby, która wie wszystko. Na poziomie operacyjnym istnieje na przykład kilka zespołów. Każdy z nich ma inne cele i zainteresowania. Zespoły działają na różnych zmianach i raportują do różnych przełożonych, którzy z kolei mogą raportować do struktury korporacyjnej. Wszystkie te osoby i zespoły w jakiś sposób wykorzystują technologię do wykonywania swojej pracy. Wdrożona technologia, która ma pomagać ludziom i zespołom w bardziej efektywnej współpracy, będzie znacznie bardziej skuteczna niż technologia, która jest trudna w użyciu i wymaga od ludzi dostosowania swoich zachowań, aby z niej korzystać.
Ogólnie rzecz biorąc, ludzie mają dobrą pamięć, jeśli chodzi o doświadczenia, spostrzeżenia i emocje, ale nie są tak niezawodni w przetwarzaniu danych w porównaniu z maszyną. Weźmy na przykład 12-godzinną zmianę. Ile danych zostaje zachowanych lub zapomnianych podczas tej zmiany? W dobrym dniu duża część wygenerowanych danych może zostać zachowana. Podczas stresującej zmiany może to być tylko połowa. Ma to bezpośredni wpływ na przekazywanie danych do kolejnego zespołu, zwłaszcza gdy uwzględni się błędy i pominięcia w komunikacji.
Ludzie zawsze są nieco nieprecyzyjni. Poleganie na tym, że ludzie zapamiętają wszystkie informacje i przekażą je w wiarygodny sposób ustnie lub za pośrednictwem pisemnych dokumentów, zawsze będzie problematyczne. Niedokładna komunikacja może skutkować wieloma różnymi problemami, w tym kwestiami bezpieczeństwa.
Uznanie problemów spowodowanych nieprecyzyjnym przekazywaniem informacji prowadzi do potrzeby zapewnienia łatwej w użyciu technologii, aby wspierać ludzi w przezwyciężaniu ich naturalnych ograniczeń. Korzyści będą jednak znacznie większe, jeśli technologia nie tylko będzie obsługiwać dane, ale także zwiększy naturalne ludzkie możliwości, umożliwiając przekazywanie spostrzeżeń stworzonych podczas zmiany do następnej zmiany, aby lepiej rozumieli, co się dzieje i mogli działać szybciej i skuteczniej. Współpraca za pośrednictwem technologii między zespołami zmianowymi zapewnia wyższy poziom wydajności, jakości i bezpieczeństwa.
Wysokiej jakości cyfrowy proces przekazania zmiany
Informacje przekazywane podczas zmiany stanowią kluczowy fundament ciągłości pracy. Służy jako bieżący protokół istotnych zdarzeń i warunków, które razem opisują stan procesów produkcyjnych w określonym czasie. Aby dostosować wszystkie te źródła, technologia w postaci cyfrowego rozwiązania do zarządzania zmianą umożliwia przekazywanie informacji i zapewnia formalny cyfrowy zapis operacji zakładu, który można przynieść cyfrowo wszystkim członkom organizacji produkcyjnej.
Doświadczenia związane z pandemią COVID-19 uwypukliły zalety cyfrowej komunikacji między zespołami produkcyjnymi. Cyfrowe wsparcie dla zespołów pomagało im w utrzymaniu procesów produkcyjnych, zarządzaniu kwestiami bezpieczeństwa i utrzymaniu jakości w nietypowych sytuacjach podczas kryzysu, ale może nadal zapewniać cenne wsparcie, gdy powróci normalność.
Wykorzystanie technologii i czynnika ludzkiego
Technologia nie zastąpi ludzi. Naszym celem powinno być wykorzystanie technologii, aby umożliwić ludziom wykorzystanie ich naturalnych możliwości i zwiększenie ich wydajności. Odnoszące sukcesy przedsiębiorstwa produkcyjne przyjmą podejście, które podnosi atrybuty zarówno ludzi, jak i technologii, pomagając sieci człowiek-maszyna współpracować w bardziej zespołowy sposób. Zapewni to większą przejrzystość, niezawodność i widoczność we wszystkich funkcjach zakładu, pomagając zespołom w lepszej komunikacji i optymalizacji wyników. Technologia skoncentrowana na ludziach, innymi słowy, technologia zaprojektowana z myślą o ludziach, umożliwia zespołom organizacyjnym poprawę produktywności, efektywności kosztowej, jakości i bezpieczeństwa.