Adam Gołąb, menedżer ds. efektywności energetycznej w firmie TRILUX Polska
Ostatnie pięciolecie w technice świetlnej to niezwykle szybki rozwój nowej technologii. Dzisiaj już bezdyskusyjne jest, że również w oświetleniu przemysłowym przyszłość to diody świecące (inaczej LED-y). Najnowsze układy diodowe mają rewelacyjną skuteczność świetlną – wynoszącą 150 lm/W. Wartość ta przekracza osiągi wysokoprężnych lamp metalohalogenkowych albo najwydajniejszych świetlówek (120–140 lm/W), a więc najlepszych dotąd źródeł światła stosowanych w oświetleniu przemysłowym. Nie jest to z pewnością koniec rozwoju tej technologii.
Diody są znacznie trwalsze niż rozwiązania konwencjonalne. Ich przeciętna żywotność przekracza 50 tys. godzin, a coraz częściej producenci oferują trwałość 80 czy 100 tys. godzin. Ten parametr decyduje o częstości wymiany źródeł światła i przynosi znaczne oszczędności w zakresie kosztów tej operacji – szczególnie w wysokich halach przemysłowych.
Diody świecące są doskonale sterowalne. Częstość włączania i wyłączania nie zmniejsza ich trwałości ani nie powoduje innych niedogodności, jak ma to miejsce w wypadku lamp wyładowczych. Zatem z powodzeniem można stosować czujniki ruchu, włączające oświetlenie tylko wtedy, gdy jest ono potrzebne – np. w magazynach wysokiego składowania. Łatwość ściemniania umożliwia idealne dopasowanie poziomu natężenia oświetlenia w danym obszarze do ilości dostępnego światła dziennego.
Wszystkie podane zalety LED-ów mają bezpośredni wpływ na efektywność energetyczną rozwiązań, w których są lub będą użyte. Skuteczność świetlna przesądza o niezbędnej do uzyskania właściwego oświetlenia liczbie opraw oświetleniowych w danej instalacji, a więc o nominalnym zużyciu energii elektrycznej. Trwałość lamp ma bezpośredni wpływ na liczbę wymian niezbędnych w okresie eksploatacji – im dłuższa żywotność, tym mniejsze koszty użytkowania. Kolejne istotne oszczędności energii elektrycznej to zmniejszanie natężenia oświetlenia w ciągu dnia i włączanie oświetlenia tylko wtedy, gdy jest potrzebne.
Wymienione czynniki oraz coraz niższe ceny opraw LED powodują, że nowe projekty bardzo szybko się amortyzują i są coraz bardziej opłacalne – nawet przy założeniu stosunkowo niedużych okresów użytkowania, nie dłuższych niż 10 lat. Nie do przecenienia jest również istotne zmniejszenie obciążenia środowiska wytwarzanym przez elektrownie dwutlenkiem węgla, związane z obniżeniem zużycia energii elektrycznej.