Paulina Kątna, specjalista ds. druku 3D w firmie Procad
Druk 3D wykorzystywany jest przede wszystkim w takich branżach, jak: architektura, przemysł, meblarstwo, automotive, medycyna czy reklama. Prototypowanie przed wykonaniem finalnego produktu gwarantuje nie tylko zmniejszenie ryzyka błędów konstrukcyjnych, ale także przyspiesza czas wytworzenia finalnego produktu w przypadku manufaktury jednostkowej.
Technologia rapid prototyping rozwija się w niebywale szybkim tempie, jednak wciąż najbardziej uciążliwą sprawą dla odbiorców jest stworzenie własnego modelu w programach do projektowania CAD/CAM oraz brak dostępu do wyspecjalizowanych narzędzi typu skaner 3D do digitalizacji istniejących przedmiotów. Druk 3D ma również swoje ograniczenia: materiałowe, czasowe, wymiarowe czy wytrzymałościowe. Problemem jest też dokładność, która zazwyczaj bywa gorsza przy pracy na urządzeniach do szybkiego prototypowania ze średniej półki niż przy metodach ubytkowych. Stosując wysoką rozdzielczość wraz z maksymalnym wypełnieniem, czas nakładania warstw również może niemile zaskoczyć i zająć kilkanaście godzin, a nawet dni.
Optymistyczne prognozy wciąż napędzają dziedzinę szybkiego prototypowania przy produkcji elementów unikatowych. Zniesienie ograniczeń technologicznych, zwiększenie rodzajów tworzyw, przyspieszenie procesu drukowania może w przyszłości zmienić branżę druku 3D.