Inteligentne centra sterowania napędami (IMCC) zwiększają udział w światowym rynku kosztem tradycyjnych centrów MCC – donosi Frost & Sullivan. Szacuje się, że całkowity rynek centrów sterowania napędami w 2013 roku był wart 4,06 miliarda dolarów, a do 2018 roku przekroczy 5,12 miliardów dolarów.
IMCC posiadają możliwość zdalnej diagnostyki oraz dodatkowe funkcje, takie jak wykrywanie strat mocy, czy analizy predykcyjne. Stają się coraz ważniejszą częścią przemysłu ropy i gazu, górnictwa, wodnokanalizacyjnego, chemicznego oraz motoryzacyjnego. Dzieje się tak ze względu na ich zdolność do obniżania kosztów utrzymania i przestojów przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa operatora.
Według F&S zwiększający się poziom automatyzacji przemysłu napędza globalny popyt na centra MCC. Podczas gdy IMCC zwiększają swoje przychody na rynku, tradycyjne konstrukcje przeżywają spadek ze względu na standaryzację bezpieczeństwa i wydajności. Działania takie mają za zadanie zniwelowanie różnic między konkurencją, zmniejszając przy tym ceny tych urządzeń. F&S podkreśla, że aby odnieść sukces na ogólnoświatowym rynku, producenci MCC również powinni standaryzować swoje produkty w oparciu o normy IEC oraz NEMA.
Raport Frost & Sullivan „Analysis of the Global Motor Control Centres Market” dotyczy zarówno centrów sterowania silnikami nisko- jak i średnionapięciowymi.
Źródło: automatyka.pl