Ma ponad 5 tys. m kw. powierzchni, panuje w niej nieustannie temperatura -25 st. Celsjusza, a do tego naszpikowana jest technologią, dotąd niespotykaną w Polsce. Mowa o mroźni firmy ANITA, producenta lodów i mrożonych wyrobów mącznych. Obiekt, będący jednym z największych tego typu w Polsce właśnie został oddany do użytku.
Mroźnia firmy ANITA w Działoszynie k. Łodzi należy dziś do najzimniejszych miejsc w Polsce. Przez cały rok temperatura nie spada tam poniżej -25 stopni Celsjusza, a pracownicy po obiekcie poruszają się w specjalnych kombinezonach chroniącym przed zimnem, przypominających bardziej skafandry kosmonautów, niż ubrania robocze. Nad wszystkim kontrolę sprawuje nowoczesna technologia i komputery pilnujące arktycznego klimatu. W głównej hali temperatura nie rośnie przez cały rok powyżej -25 st. Celsjusza, z kolei w korytarzy gdzie rozładowywany jest towar utrzymuje się temperatura -10 st. Celsjusza. W tych warunkach przechowywane są dziś mrożonki i lody, które z Działoszyna trafiają na stoły w Wielkiej Brytanii, Skandynawii i w Polsce.
– W Działoszynie udało nam się stworzyć jeden z największych tego typu obiektów w Polsce, mogących pomieścić nawet 16 tys. palet. Dzieki rozwiązaniom informatycznym jest to także jeden z najnowocześniejszych magazynów w kraju. Zastosowane w nim rozwiązania, między innymi kontrolujące temperaturę, podpatrzyliśmy we Włoszech i Stanach Zjednoczonych, wiele z nich to również nasz autorski pomysł – mówi Grzegorz Mordalski, właściciel firmy ANITA, produkującej lody i mrożone wyroby mączne. I dodaje: komputery kontrolują dziś każdy fragment mroźni, dbają przede wszystkim o produkty w nim przechowywane, a także o przyjmowanie i wydawanie towarów – mówi.
Gigantyczna lodówka – jak żartobliwie nazywają mroźnię pracownicy ANITY składa się aż z 3 komór, w każdej z nich znajduje się 12 specjalnych regałów mających po 36 m każdy i sterowanych za pomocą nowoczesnego systemu komputerowego. Towar na regałach z kolei umieszczany jest przy pomocy wózków o wysięgu 12 m. W jednym regale może być składowane do 800 ton towaru. Najciekawsze rozwiązanie jednak ANITA zastosowała w dokach, gdzie ma miejsce rozładunek towaru. Żeby uchronić towar przed szokiem termicznym, wszystkie rampy wyposażone są w rękawy które podczas załadunku uszczelniają rampę i samochód. – To jedno z niewielu tego typu rozwiązanie wdrożone w Polsce, które chroni, wrażliwy na temperaturę towar przed wpływem temperatury z zewnątrz. Uszczelniający gumowy rękaw sprawia, że lody nie są narażone na ciepło, tylko od razu z samochodu – mroźni trafiają do magazynu-mroźni – tłumaczy Mordalski.
W działoszyńskim magazynie przechowywane będą m.in. lody, mrożone pierogi, pyzy i kluski, które trafiają do popularnych sieci handlowych na terenie całego kraju. Część towaru przeznaczona jest także na eksport m.in. do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Skandynawii. – Do tej pory działaliśmy w oparciu o dwa własne magazyny w Działoszynie i wynajmowane m.in. w Kaliszu i Opolu. Otwarcie mroźni pozwala nam skoncentrować całą logistykę w jednym mieście, a tym samym usprawnić cały proces dostaw i przechowywania towarów – mówi Mordalski. W nowym obiekcie pracę znalazło aż 40 osób, zatrudnionych przy obsłudze mroźni. Łącznie w firmie ANITA zatrudnionych jest dziś blisko 600 osób.