Fiat zamierza rozbudować bielską fabrykę silników. Inwestycja pochłonie blisko 400 mln euro. Produkcja ruszy już w przyszłym roku.
Z nowej linii produkcyjnej zjeżdżać będzie pół miliona dwucylindrowych silników benzynowych rocznie. W kolejnych latach produkcja zakładu będzie rosła.
Nowy silnik z Bielska o pojemności 0,9 litra będzie należał do najnowocześniejszych na świecie. Konstruktorzy zastosowali w nim zmienne fazy pracy zaworów, które – podobnie jak np. w BMW, hondzie i toyocie – zastępują przepustnicę, dzięki czemu silnik uzyskuje o 10 procent większą moc przy 10-procentowym spadku spalania. Włosi nazwali tę technologię multiair. Jej dostawcą jest niemiecka grupa Schaeffler. Silnik może być wyposażony w turbosprężarkę i przy jej pomocy osiąga do 105 KM.
Silniki będzie można stosować zarówno w małym fiacie 500, jak i np. średniej wielkości fiacie bravo. Dyrektor Alfredo Altavilla z Fiat Powertrain Technologies dodaje, że silniki będą sprzedawane także partnerom Fiata. Obecnie silniki benzynowe włoskiego koncernu trafiają do indyjskiej Tata i chińskich Chery, a diesle sprzedawane są m.in. w Suzuki.
W Bielsku fabrykę ma także Fiat GM Powertrain, wspólna spółka Fiata i General Motors, która produkuje diesle o pojemności 1,3 l. Stosowane są one w autach Fiata, Opla i Suzuki. W ub. r. fabryka zbudowała ponad 575 tys. tych silników, a w rekordowym 2007 roku blisko 700 tys. diesli. Zakład budowany w latach 2001 – 2003 kosztował również 400 mln euro. Ponieważ produkcja diesli od ponad roku maleje, niektórzy pracownicy z Fiat GM Powertrain będą zatrudnieni w nowym zakładzie. W ten sposób koncern uniknie zwolnień.