W wybuchu, który nastąpił przed południem w niedzielę w elektrowni Dolna Odra niedaleko Gryfina jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Zawaliły się dwa budynki, jeden został uszkodzony – poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie Przemysław Kimon.
Powiedział, że spod gruzów wydobywane jest ciało mężczyzny, który zginął podczas eksplozji.”Policja wraz z prokuraturą prowadzi czynności procesowe: przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia oraz osoby odpowiedzialne za przebieg procesu technologicznego w elektrowni”. Rzecznik dodał, że zabezpieczono również dokumentację techniczną.
Do eksplozji doszło ok. godz. 10.40. Wybuch nastąpił w tzw. budynku przesypowym, do którego transportowany jest taśmociągiem węgiel. Obiekt został całkowicie zniszczony, mocno uszkodzone są dwa sąsiadujące z nim budynki.
Mł. kpt. Krzysztof Bluj z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie powiedział, że wg strażaków, przyczyną zawalenia się budynków mógł być wybuch pyłu węglowego. Bluj dodał, że na terenie elektrowni cały czas pracują strażacy, zabezpieczają miejsce zdarzenia.
Wiceprezes Elektrowni Dolna Odra Bogusław Jarmuż powiedział PAP, że zapewniona jest ciągłość dostaw ciepła dla Gryfina i „są duże szanse, że przerw czy spadku w dostawach ciepła nie będzie”. Jarmuż powiedział, że z powodu ograniczenia dostaw węgla do elektrowni, zastąpiono go w procesie produkcyjnym częściowo mazutem.
Rzecznik prasowy Enea Operator, Jarosław Dobrzyński powiedział PAP, że awaria w elektrowni Dolna Odra nie ma wpływu na dostawy energii elektrycznej dla mieszkańców Szczecina i okolic. Enea Operator jest dystrybutorem energii elektrycznej dla mieszkańców terenu byłego województwa szczecińskiego. Rzecznik firmy powiedział, że Dolna Odra jest jednym z dostawców prądu dla tego obszaru. „Wypadek nie miał wpływu na dostawy, sieć tego nie odczuwa” – powiedział Dobrzyński.