Na terenie Zakładów Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu doszło do wybuchu. Trzy osoby zostały ranne.
Jak poinformował rzecznik prasowy KP PSP w Kędzierzynie-Koźlu mł. bryg. Leszek Morkis, strażacy otrzymali wezwanie w środę o godz. 14:04. Na miejsce wysłano 10 zastępów straży.
Grzegorz Kulik, rzecznik Grupy Azoty, do której należy ZAK, powiedział, że „doszło do niewielkiego rozszczelnienia i wybuchu wodoru”. Jak wytłumaczył, wodór musi się wypalić, gdyż w przypadku kontaktu z powietrzem może dojść do samozapłonu. Rzecznik zapewnił, że sytuacja jest opanowana, a mieszkańcy okolicznych terenów nie mają powodu do niepokoju. – Teren jest zabezpieczony – dodał.
Według niego dwóch pracowników ZAK zostało lekko rannych odłamkami szkła. Firma będzie badać przyczyny rozszczelnienia. Zapewnił, że zakład pracuje normalnie.
Nie wiadomo jeszcze ile potrwa usuwanie awarii.