Co najbardziej zdrożało w ostatnich 15 latach? Węgiel!

    Światowa produkcja i zużycie węgla rosły szybciej niż innych produktów – mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.

    Ceny węgla w ostatnich latach poszybowały w górę. Jak Pan ocenia tempo tego wzrostu?

    – Żaden surowiec, czy produkt nie zdrożał w ciągu ostatnich 15 lat tak, jak węgiel. Światowa produkcja i zużycie węgla rosły szybciej niż jakichkolwiek innych produktów. Węgiel zdrożał trzykrotnie szybciej niż złoto!

    W samym roku 2010 światowa produkcja i zużycie węgla wzrosły o 600 mln ton i osiągnęły poziom 6,7 mld ton. Z czego ok. 1 mld ton to węgiel koksowy, co nie dziwi, bo w samym tylko roku 2011 światowa produkcja stali wzrosła już do wielkości 1,5 mld ton. Co już stanowi wzrost w stosunku do roku ubiegłego o 100 mln ton.

    To wszystko przekłada się na zapotrzebowanie na węgiel koksowy, który wprawdzie w ostatnich tygodniach, zwłaszcza w koncernie ArcelorMittal, znacznie wyhamował – najbardziej na rynku polskim, co pokazuje wygaszenie wielkiego pieca w oddziale spółki w Dąbrowie Górniczej.

    To Azja napędza rynek węgla?

    – Rzeczywiście, warunki na rynku węgla dyktuje Azja. Chińczycy wydobyli w 2010 roku 3,7 mld ton węgla, a mimo to musieli zaimportować 166 mln ton. Stale brakuje im węgla.

    Ale nie są obecnie największym importerem węgla w świecie?

    – Nie są. Jest nim Japonia, która w roku 2010 nabyła 185 mln ton węgla, a w roku bieżącym będzie to pewnie więcej, gdyż takie są skutki awarii w elektrowni Fukushima.

    W świecie, w roku 2010, obroty węglem przekroczyły 1 mld ton. I były większe o 15 proc. niż w roku 2009. Największy udział w tym obrocie miał węgiel energetyczny, bo przeszło 710 mln ton. Ta tendencja będzie rosła, bowiem wzrasta zapotrzebowanie na węgiel, zwłaszcza w Europie.

    Prognozy są korzystne dla węgla?

    – Tak, wszystkie znaczące dokumenty prognozują, że w roku 2050 zapotrzebowanie na energię będzie o 50 proc. wyższe niż dziś. Przy sceptycyzmie europejskim – poza Francją – do energii atomowej rokuje to dobrą perspektywę dla węgla.

    Najlepiej o popycie na węgiel świadczą jego ceny. Przykładowo w stosunku do lat 90-tych wzrosły one w przypadku węgla energetycznego z 9 do 130 dolarów za tonę. A w przypadku węgla koksowego z 12 do 220 dolarów za tonę.

    Rozmawiał: Jerzy Dudała

    www.wnp.pl