Techniczne ograniczenia filtracji mechanicznej oleju
Szybko postępujący rozwój w zakresie technologii konstrukcji maszyn produkcyjnych, dzięki któremu do producentów trafiają maszyny o coraz wyższej wydajności i operatywności, pozwalające produkować więcej, taniej i lepszej jakości wyroby, wymagają również zmiany podejścia do sposobu ich eksploatacji i konserwacji. Kiedyś wystarczyło kilku pracowników zatrudnionych w ramach warsztatu (remontowego, mechanicznego czy o jeszcze innej nazwie), którzy w razie powstania usterki usuwali ją w miarę swoich możliwości. Poza tym wykonywano planowe remonty w zakresie określonym zazwyczaj w DTR.
Źródło: Akira Sasaki
Wykres 1. Wartość potencjału elektrycznego w oleju przy
porowatości materiału filtracyjnego o wielkości 5 μm.
Zaostrzająca się konkurencja na globalnym rynku i postęp technologiczny wymusiły zmianę podejścia do zagadnienia eksploatacji i konserwacji maszyn. Warsztaty przekształciły się w Działy Utrzymania Ruchu, dalej pojawiły się nowe, szczegółowo opisane sposoby usprawniania procedur związanych z UR, takie jak TPM czy KAINZEN. Jednak poprawa samej tylko organizacji działań związanych z opieką nad maszyną oczywiście nie wystarczyła.
Nowe, bardziej precyzyjnie zbudowane maszyny, składające się z coraz większej liczby ściśle dopasowanych detali, są bardziej wrażliwe na „nieprzyjazne” warunki pracy. Pracują prawidłowo tylko w określonych warunkach otoczenia, gdzie panuje odpowiedni poziom temperatury, wilgotności, niski poziom zapylenia itp. W wypadku maszyn wymagających stosowania olejów jako środków przeniesienia siły czy napędu lub jako środków smarnych wymagana jest ich coraz wyższa czystość. Ponieważ luzy technologiczne są coraz mniejsze, cząstki zanieczyszczeń o wielkości <5 µm, które kiedyś z powodu swojej wielkości nie były przedmiotem uwagi służb odpowiedzialnych za prawidłową pracę maszyn, zaczynają być postrzegane jako źródło coraz częstszych awarii maszyn. Większe cząsteczki (>5 µm) są stosunkowo łatwo usuwalne z olejów.
Autor: Akira Sasaki