Jak wykorzystać koniunkturę?

Od kiedy Henry Ford stworzył pierwsze seryjne linie produkcyjne stanowiące pierwowzór współczesnych rozwiązań, producenci starają się ulepszyć jego koncepcję. Codziennie stają przed koniecznością podejmowania trudnych, zasadniczych decyzji, jak usprawnić funkcjonowanie zarówno linii produkcyjnych, jak i całej produkcji, a także jak zwiększyć wydajność. Sprzyja im dobra koniunktura w gospodarce ogólnoświatowej, a także polskiej. Nie wszyscy jednak potrafią w pełni wykorzystać okazje stwarzane przez dobrą koniunkturę. Dlaczego?

Najistotniejszy problem – to nie najlepsza współpraca w ramach łańcucha dostaw oraz niedoskonałe systemy planowania, zwłaszcza produkcji. Taki jest główny wniosek z przeprowadzonego w maju 2007 r. przez Business Dialog we współpracy z HADATAP badania „Mądrość firm w czasach koniunktury: upraszczanie procesów i minimalizowanie strat”.

Największym dzisiaj zagrożeniem dla firm jest zaniedbywanie doskonalenia struktur i procesów wewnętrznych (67% odpowiedzi), koncentrowanie się na inwestycjach w zakresie zdobywania rynku kosztem wewnętrznych usprawnień (47%). W trzeciej kolejności wskazano zaniechanie unowocześniania zasobów produkcyjnych (40%), a jako czwarte – lekceważenie doskonalenia kwalifikacji kadry (33%). Firmy doskonale wiedzą, że warto w czasie dobrej koniunktury inwestować w usprawnianie procesów i badania. Obie te pozycje wskazało po 60% respondentów. 53% wskazało modernizację zasobów produkcyjnych.

W badaniu szczególnie interesowano się procesem produkcyjnym. Po czym firmy poznają, że źle funkcjonuje? Przede wszystkim sygnalizuje im to niestabilna jakość produktów (60% odpowiedzi). Następnie równorzędny procent odpowiedzi uzyskały: wąskie gardła i spiętrzenia oraz trudności w synchronizacji procesu przy zwiększonej różnorodności produktów (47%). Zwracano również uwagę na nieterminowość wysyłek do klientów i brak informacji o produkcji w toku. Większość firm stosuje systemy informatyczne wspomagające zarządzanie produkcją. Czy źle wywiązują się ze swojego zadania? Na pytanie o rolę systemów IT niemal wszyscy ankietowani odpowiedzieli, że są użyteczne pod warunkiem iż systematycznie unowocześnia się je lub wymienia na bardziej odpowiadające biznesowi.

Na pytanie o najistotniejsze przyczyny strat, opóźnień i błędów w procesie produkcyjnym aż 80% respondentów wskazało brak współpracy w łańcuchu dostaw, 73% – niedoskonałość systemu planowania produkcji, a 60% – opóźnienia w pozyskiwaniu istotnych informacji. Z praktyki najlepszych przedsiębiorstw wynika, że eliminowanie strat, opóźnień i błędów powinno być pierwszym działaniem usprawniającym funkcjonowanie. Przeważnie daje to od razu znakomite rezultaty, a także jest punktem wyjścia do bardziej wyrafinowanych projektów doskonalenia i podnoszenia efektywności działania.

Nasz raport (str. 14) o systemach CMMS (Computerized Maintenance Management Systems) jest odpowiedzią na wnioski z badania. Prezentujemy ofertę polskiego rynku, skupiając się na funkcjach, które wydają się ważne dla naszych czytelników. Mamy nadzieję, że nasz obraz rynku CMMS, wprawdzie mocno okrojony, niektórym pomoże w wyborze systemu, który chcieliby wdrożyć w swoim zakładzie.

Przegląd łożysk tocznych (str. 24) to kolejna propozycja poznania oferty polskiego rynku, podobnie jak kontynuacja tematu ››O czym „mówi” olej?‹‹ (str. 36) oraz druga część kompendium wiedzy dla przedsiębiorstwa o identyfikacji za pomocą fal radiowych (RFID).

Jak wykorzystać dobrą koniunkturę? Radzimy zajrzeć do numeru.

Redakcja

Inżynieria & Utrzymanie Ruchu

Zakładów Przemysłowych