Leoni AG, producent systemów okablowania dla branży samochodowej i innych gałęzi przemysłu, zamyka swój zakład w Ostrzeszowie. Około 500 pracowników ma być stopniowo zwalnianych do końca przyszłego roku.
Spółka jest polskim oddziałem niemieckiego koncernu Leoni.
W firmie pracowało jeszcze niedawno 1650 osób. Powodem pierwszych redukcji w ubiegłym i tym roku był mniejszy popyt, związany z kryzysem w branży samochodowej.
„Koncern jest zmuszony zakończyć swoją współpracę z miejscowym zakładem ze względu na spadek popytu i rosnącą presję na obniżkę kosztów w branży samochodowej, w połączeniu z porównywalnie wysokimi kosztami personalnymi zakładu” – poinformował Sven Schmidt z centrali Leoni w Norymberdze.
W swoim oświadczeniu prasowym podkreślił, że ze względu na zmienione warunki gospodarcze, Leoni nie jest w stanie produkować na konkurencyjnych warunkach w ostrzeszowskim oddziale.
„Aby stworzyć ponownie bazę przemysłową przynoszącą zysk, produkcja musi zostać przeniesiona do zakładów w koncernie Leoni, które mają niższe koszty” – pisze Schmidt. Zapowiedział, że pełne zamknięcie zakładu w Ostrzeszowie nastąpi 31 grudnia 2010 r.
Leoni jest światowym dostawcą systemów okablowania i wiązek serwisowych w branży motoryzacyjnej i innych gałęzi przemysłu. Notowana na niemieckiej giełdzie MDAX grupa zatrudnia około 48 tys. pracowników w 36 krajach. Jak podał Schmidt, w 2008 r. grupa osiągnęła obrót w wysokości 2,9 mld euro.
W przesłanym rok temu PAP oświadczeniu prasowym zarząd firmy informował, że Leoni nie rezygnuje z zakładu w Ostrzeszowie, ale w najbliższych miesiącach musi dostosować się do zmniejszonego popytu przemysłu samochodowego. W przyszłości w Ostrzeszowie miały być produkowane systemy okablowania dla innych producentów samochodów niż do tej pory.