W ubiegłym roku spółka Lotos Parafiny sprzedała zaledwie kilkaset ton emulsji parafinowych. W tym roku miesięcznie spółka dostarcza do przedsiębiorstw z branży drzewnej ponad 400 ton tych produktów.
– Mocne wejście do grupy dostawców emulsji stało się możliwe dzięki bardzo dobrze układającej się współpracy z Instytutem Ciężkiej Syntezy Organicznej z Kędzierzyna oraz naszymi odbiorcami – podkreśla Izabela Robak, szefowa Biura Technologii i Rozwoju spółki.
Kilka lat temu krajowy rynek emulsji parafinowych szacowany był na ok. 20 tys. ton. Od tego czasu, głownie poprzez zmiany technologiczne w przemyśle, zapotrzebowanie na emulsje naftowe zmniejszyło się i wynosi ok. 15 tys. ton.
W nieznacznym stopniu zastąpiły je emulsje syntetyczne. Przytoczone powyżej dane nie obejmują również sytuacji, gdy firma kupuje tylko półprodukty, a emulsję wykonuje we własnym zakresie.
Emulsje parafinowe stosowane są w przemyśle, do hydrofobizacji twardych płyt wiórowych, takich jak płyty OSB i różnego rodzaju sklejki. Przez natryskiwanie płyt emulsją parafinową uzyskuje się dużą odporność na wpływy warunków atmosferycznych.
– Minął czas, gdy nabywcę znajdował każdy produkt – uważa Roman Skóbel z biura sprzedaży spółki Lotos Parafiny. – Każdy nasz kontrakt poprzedzony jest żmudnymi badaniami i pracami nad dostosowaniem emulsji do nieraz specyficznych wymagań odbiorcy.
W efekcie takiej polityki rośnie sprzedaż, w coraz większym stopniu realizowana w oparciu o kontrakty długoterminowe. Spółka chce rozwijać produkcję specjalistycznych produktów dla przemysłu. W tym między innymi emulsji.