Dynamiczna sytuacja na rynku jest jednym z motorów rozwoju systemów klasy CMMS. To, co kiedyś było nieosiągalne dla działów technicznych teraz stało się rzeczywistością, bez której trudno funkcjonować. Szeroko rozumianą „metamorfozę” rozwiązań CMMS nakreślają nam wciąż nowe funkcje kreowane przez samych użytkowników, do których można zaliczyć m.in.: znaczny wzrost efektywności raportowania, wykorzystywanie czytników kodów kreskowych w zakresie zarządzania gospodarką magazynową i zamówieniami, kompleksową obsługę procesu produkcyjnego z uwzględnieniem planowania czasu produkcji, integrację z ERP oraz z systemami automatyki, szczegółową analizę i ocenę działań w obszarze utrzymania ruchu.
Niewątpliwie nowości funkcjonalne nie wpływają negatywnie na cechy systemu, które od lat cieszą się uznaniem użytkowników. Nadal w systemach (m.in. KMS Maintenance) stawiamy na szybki dostęp do danych, rozbudowane możliwości filtrowania i szeroką ewidencję, która wykracza poza ramy systemu, umożliwiając dołączenie do kartotek dowolnych informacji w postaci elektronicznej. Ponadto w tych najbardziej absorbujących ekranach dostępne są ułatwienia obsługi (tzw. Wizardy), które znacznie skracają czas definiowania wzorców przeglądów czy kalendarzy pracy. No i oczywiście ważna jest, szczególnie dla branży farmaceutycznej, zgodność systemu klasy CMMS z wymaganiami GAMP5/GMP.
Autor: Paweł Komorek, kierownik Zespołu Wdrożeń i Wsparcia w firmie Komtech, Radom