Pogoda nas nie rozpieszcza

W ramach globalnego ocieplenia mamy jesień tej wiosny, która przyszła wkrótce po syberyjskich mrozach. Jest to sytuacja trudna także dla przedsiębiorstw i to z kilku powodów. Dziś najbardziej widocznym jest bezpośrednie zagrożenie powodzią wskutek ciągłych i dużych opadów deszczu. Jest to sprawa bardzo trudna, bowiem w grę wchodzi zarówno potencjalne zniszczenie części majątku firmy, jak i straty wynikłe z konieczności przerwania produkcji. To z kolei nie musi  być wynikiem bezpośredniego zagrożenia, ale także przerwania dróg, zniszczenia mostów – co utrudnia, a czasem uniemożliwia terminowe dostawy surowców do produkcji, ale  także nieobecnościami pracowników, którzy mają utrudniony dojazd lub są skupieni na ratowaniu własnego dobytku.

Oczywiście trudno przewidzieć sytuacje tego typu, ale warto je uwzględnić w procedurach bezpieczeństwa obowiązujących w firmie oraz próbować łagodzić skutki kataklizmów. W każdym zakładzie, który może być zagrożony (wnioskując np. na podstawie podobnych zdarzeń w historii) powinien być opracowany jasny plan postępowania w takich przypadkach. Plany ratowania i zabezpieczania sprzętu, materiałów i ludzi, w ostateczności – ewakuacji, powinny być dostępne odpowiednim osobom, a pewne zachowania – przećwiczone.

Sprawa jest tym bardziej poważna, że w razie powodzi może istnieć niebezpieczeństwo skażenia chemicznego terenu (wyciek paliwa, chemikaliów). Dawniej, zwłaszcza w dużych przedsiębiorstwach, sprawami tego typu zajmowały się komórki Obrony Cywilnej. Dziś chyba w żadnym zakładzie takie komórki już nie istnieją, a firmy nie mają tego typu opracowań. Jest to tym bardziej ważne, że w przypadku powodzi  straty są często bardzo znaczne. Warto więc zadać sobie pytanie – czy moja firma jest odpowiednio zabezpieczona na wypadek klęsk żywiołowych, czy pracownicy są poinformowani, jak się zachować w takich sytuacjach? Czy można zapobiec lub łagodzić ich skutki? No i rodzi się ostatnie, może najmniej popularne pytanie – czy firma (jej mienie) jest ubezpieczona od skutków takich wydarzeń?

Do spraw związanych z powodzią postaramy się wrócić w jednym z najbliższych numerów…

Tematem bieżącego numeru jest łączenie mechaniczne rur. Szybko, skutecznie i tanio można je łączyć,  wykorzystując rowkowe i kołnierzowe systemy połączeń. W raporcie poświęconym smarom publikujemy wyniki ankiety przeprowadzonej wśród naszych czytelników na temat smarów, smarowania oraz polityki smarowniczej w przedsiębiorstwach. Ciekawym tekstem związanym z tą tematyką jest wywiad z Wojciechem Majką – prezesem zarządu i dyrektorem zarządzającym Ecol z Rybnika, który dzieli się uwagami na temat ogólnie pojętego serwisu olejowego w polskich przedsiębiorstwach. Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi artykułami w naszych stałych działach: Mechanika, Utrzymanie Ruchu, Elektryka, Automatyka, IT, Produkty i Wydarzenia. 

Tomasz Kurzacz

Redaktor naczelny

tk@utrzymanieruchu.pl