Adam Przepolski, kierownik działu usług druku 3D w firmie CadXpert
Polski rynek coraz odważniej podchodzi do rozwiązań oferowanych przez technologie przyrostowe. Obserwujemy duży wzrost sprzedaży właśnie w segmencie Industry. Działy utrzymania ruchu, B&R czy bezpośrednio produkcyjne dzięki wdrożeniu technologii przyrostowych w wydaniu przemysłowym otrzymują pewną jakość przy minimalnym nakładzie środków własnych. Urządzenia tej klasy najlepiej sprawdzają się w zastosowaniach, przy których ważny jest czas, a margines błędu jest niewielki.
Zauważyliśmy jednak, że wiele firm, nabywając niskobudżetową drukarkę 3D, szybko zraża się do tej technologii. Dzieje się tak z uwagi na zalew naszego rynku tanimi drukarkami, które często pozostawiają wiele do życzenia, jeśli chodzi o dokładność tworzonych elementów czy poprawność pracy samego urządzenia. Takie drukarki oferują wąski zakres zastosowań, co nie odpowiada realiom przemysłowym. Do zastosowań profesjonalnych polecam używanie renomowanych systemów druku 3D, które oferują bezproblemowy, powtarzalny druk nawet z zaawansowanych materiałów.