Zakłady zużywające dużo energii elektrycznej, organizacje branżowe oraz związki zawodowe zamierzają wspólnie wystąpić do rządu o wprowadzenie rozwiązań, które zapewnią energochłonnym firmom warunki zbliżone do tych, jakie mają podobne zakłady w krajach UE.
Wspólny apel, pod którym mają podpisać się także parlamentarzyści różnych opcji, ma być podpisany w najbliższy poniedziałek w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach. Jego pomysłodawcy podkreślają, że nie chodzi o dodatkowe przywileje dla dużych odbiorców prądu (np. hut), ale o takie mechanizmy, które choć w części zrekompensują im koszty, jakich nie ponoszą podobne firmy w innych krajach.
„Nasz apel dotyczy wprowadzenia w Polsce rozwiązań ochronnych dla przemysłu energochłonnego. W tak kluczowej kwestii gospodarczej i społecznej wszystkie środowiska – związkowcy, pracodawcy i posłowie – mogą i powinny współpracować ponad politycznymi podziałami. Wierzę, że jest to możliwe” – wskazał w czwartek szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Pod apelem mają podpisać się m.in. szefowie kilku dużych polskich hut oraz Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, skupiająca podmioty sektora stalowego. Jej szef dr Romuald Talarek podkreśla, że energochłonność tego przemysłu wynika nie z faktu, że jest on przestarzały czy nieefektywny, ale jest efektem stosowanych – najlepszych dostępnych, ale wymagających energii – technologii.
„Sektor stalowy w minionych latach poprawił efektywność energetyczną o kilkadziesiąt procent i korzysta dziś z najnowocześniejszych w tej dziedzinie technologii. Udział hutnictwa w zużyciu energii przez polski przemysł to dziś ok. 8 proc., a udział w emisji CO2 – 4 proc.” – powiedział PAP dr Talarek.
Jego zdaniem koszty energii są jednym z czynników, które przesądzają o konkurencyjności polskiego sektora stalowego. Chodzi m.in. o obciążenia związane z emisją dwutlenku węgla – nie tylko te bezpośrednie (za emisję CO2 przez huty), ale także pośrednie (za emisję w energetyce) – ten drugi koszt także ponosi przemysł w cenie energii. Do tego dochodzą koszty strat przesyłowych w energetyce oraz obciążenie energii akcyzą. To wszystko wpływa na poziom kosztów, wyższy niż w krajach, gdzie większość energii nie jest wytwarzana z węgla, a podatki są niższe.
„W wielu krajach UE stosowane są systemowe rozwiązania, dopuszczone prawem unijnym, które znacząco obniżyły koszty funkcjonowania w tzw. sektorach energochłonnych. Obejmują one zwolnienia z akcyzy energii elektrycznej, gazu i paliw węglowych, zużywanych w metalurgii, elektrolizie i niektórych energochłonnych procesach w przemyśle chemicznym” – wskazał prezes HIPH.
Przywołał przykłady kilku krajów UE, gdzie duzi przemysłowi odbiorcy energii mają zapewnione wsparcie w postaci systemu rekompensat kosztów związanych z mechanizmem Europejskiego Systemu Handlu Emisjami CO2 po 2012 r. Chodzi o to, by część środków z aukcji uprawnień emisyjnych była przeznaczona – pod określonymi warunkami – na wsparcie przemysłów zużywających dużo energii.
Dr Talarek podkreślił, że kierując swoje postulaty do rządu środowisko hutnicze chce jedynie, by warunki prowadzenia działalności gospodarczej w sektorze stalowym nie były w Polsce gorsze niż w innych krajach Unii. Inaczej polskie huty mogą stracić konkurencyjność. Związkowcy z Solidarności wskazują, że pogłębianie się tej nierównowagi może doprowadzić do faktycznej likwidacji zakładów i przenoszenia produkcji do innych krajów.
Według wyliczeń związkowych ekspertów, tylko w hutnictwie – zarówno w dużych zakładach, jak i firmach kooperujących – w czarnym scenariuszu możliwa byłaby utrata nawet 200 tys. miejsc pracy, głównie na Śląsku. „To byłby również potężny cios dla budżetu państwa – ogromna liczba bezrobotnych i utrata pokaźnych wpływów budżetowych pochodzących od zakładów energochłonnych” – uważa Dominik Kolorz.
Członek zarządu ArcelorMittal Poland Stefan Dzienniak podkreślił, że w ostatnich latach hutnictwo wydało duże pieniądze na modernizację techniczną oraz technologiczną. „Obawiamy się o przyszłość naszego sektora, dlatego podejmujemy starania, aby zapewnić pracę branży hutniczej w perspektywie dłuższej niż dwa-trzy lata” – powiedział.
Wśród postulowanych rozwiązań jest m.in. zmniejszenie opłat za tzw. certyfikaty kolorowej energii, wprowadzenie zmian parametrów w zakresie przesyłu i dystrybucji, uprawniających do stosowania obniżonych stawek opłaty jakościowej, oraz zmniejszenie akcyzy za prąd dla zakładów energochłonnych w ramach możliwych regulacji prawnych, a także utrzymanie zwolnienia z opłat akcyzy za gaz.