Wraz ze wzrostem poziomu inwestycji przemysłowych odżyło dążenie do uszczelniania łańcucha produkcji i dostaw, a przez to jeszcze bardziej szczegółowej kontroli poszczególnych operacji pod względem zgodności z wyznaczonym procesem. Technologia RFID stała się realną alternatywą dla tradycyjnych etykiet „optycznych”, szczególnie gdy nastąpił istotny spadek ceny znaczników przy masowych zastosowaniach, choć czynnik kosztowy znaczników wydaje się nadal kluczowy dla dalszego wzrostu branży.
Obserwujemy, że mimo upływu wielu lat od ich powstania systemy RFID nadal są często postrzegane jako nowinka, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Do nich należy efekt wstępnego przeszacowania możliwości i realiów technicznych, a także zbyt późne wykonanie kalkulacji zwrotu z inwestycji. Finalne wybory inwestorów są oparte na rzetelnych analizach, gdzie przeważają argumenty zachowawcze, czego efektem są tradycyjne aplikacje z kodami kreskowymi lub 2D (głównie w sektorze motoryzacyjnym i elektronicznym).
Autor: Dr Sławomir Demianiuk, SICK