Skutki pandemii: reshoring produkcji przemysłowej, dywersyfikacja i zwiększanie zapasów

Coroczny raport „Manufacturing Risk Index” firmy Cushman & Wakefield prezentuje analizę wpływu COVID-19 na branżę produkcyjną

Z najnowszego raportu międzynarodowej firmy doradczej  Cushman & Wakefield wynika, że wraz z ponownym uruchamianiem zakładów produkcyjnych na całym świecie pojawiają nowe trendy w odpowiedzi na globalną pandemię COVID-19.

Eksperci Cushman & Wakefield dokonali analizy wpływu pandemii COVID-19 na globalny przemysł oraz aktualnych warunków w poszczególnych krajach świata, a także prognoz dotyczących ożywienia produkcji przemysłowej. W związku z tym, że firmy produkcyjne starają się zabezpieczyć linie produkcyjne jednocześnie opracowując strategię odbudowywania rentowności, firma Cushman & Wakefield przygotowała raport pt. „Global Manufacturing Risk Index 2020”, prezentujący najlepsze lokalizacje dla produkcji przemysłowej spośród 48 krajów w Europie, Ameryce Północnej i Południowej oraz Azji.

Ranking bazowy

W opublikowanym raporcie poszczególne kraje zostały sklasyfikowane według ich przewidywanej zdolności „odmrożenia” sektorów produkcyjnych wraz ze znoszeniem wprowadzonych obostrzeń i powracaniem firm do normalności. Ranking krajów pod względem ich zdolności do powrotu do normalności został sporządzony w oparciu o sześć kluczowych zmiennych, ważonych według ich szacowanego udziału w ożywieniu sektora produkcyjnego.

Liderem rankingu bazowego pozostały Chiny, a drugie miejsce zajęły Stany Zjednoczone.

Zarówno Chiny, jak i Stany Zjednoczone oferują duży rynek zbytu i zasoby siły roboczej, zachęty na szczeblu zarówno federalnym, jak i stanowym, a także rozbudowaną sieć infrastruktury – powiedział Jason Tolliver, globalny dyrektor działu badań newCommerce w Cushman & Wakefield. Dzięki szybkiemu wdrażaniu technologii w procesach produkcyjnych, Stany Zjednoczone, pomimo droższej siły roboczej w tym kraju, mogą zacząć efektywniej rywalizować z Chinami o miejsca pracy w przemyśle – dodaje ekspert.

Obserwujemy poważne zakłócenia w aktywności ekonomicznej na całym świecie, a zgromadzone przez nas dane ukazują korzyści i problemy wynikające z sieci wzajemnych powiązań – powiedziała Lisa Graham, dyrektor działu badań rynku nieruchomości magazynowych i przemysłowych w regionie EMEA, Cushman & Wakefield. Reshoring na masową skalę – abstrahując od wykonalności i atrakcyjności tego rozwiązania – nie jest realistyczny i nie nastąpi w najbliższej przyszłości. W ramach zwiększania niezawodności funkcjonowania na wypadek drugiej fali pandemii lub kolejnego lockdownu, firmy produkcyjne będą raczej koncentrować się na dwóch najpilniejszych problemach: pozyskiwaniu surowców i komponentów oraz zakłóceniach łańcuchów dostaw – dodaje ekspertka.

Ranking według poziomu ryzyka

Raport zawiera także analizę czynników ryzyka politycznego i ekonomicznego. Liderem rankingu według poziomu ryzyka została w 2020 roku Kanada (w górę o jedno miejsce w porównaniu z rokiem 2019), a Stany Zjednoczone spadły na drugą pozycję. Singapur awansował z szóstego miejsca na trzecie, a Niemcy – z siódmego na czwarte. Pierwszą piątkę zamykają Chiny.

Ranking według kosztów

Trzecią analizowaną kategorią były koszty, w tym koszty pracy i prowadzenia działalności. Tegoroczny ranking MRI według kosztów odzwierciedla szeroki wpływ wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami na pozycje poszczególnych krajów regionu. Chiny nadal są liderem zestawienia, ale Wietnam i Indie awansowały odpowiednio na drugie i trzecie miejsce.

Proces przenoszenia produkcji do Azji Południowo-Wschodniej trwa już od dłuższego czasu. Wraz ze wzrostem płacy minimalnej w Chinach wzrosły zamówienia produktów wymagających dużych nakładów siły roboczej takich jak odzież, zabawki i obuwie w tańszych lokalizacjach. Jednak pomimo inicjatyw podejmowanych przez rządy krajów Azji Południowo-Wschodniej w celu przyciągnięcia firm produkcyjnych, Chiny nadal mają wyraźną przewagę infrastrukturalną oferując możliwości efektywnego transportu drogowego, kolejowego i morskiego – powiedział Jason Tolliver.

Z powodu trwającej pandemii wiele pytań dotyczących przyszłości globalnego sektora produkcyjnego pozostaje bez odpowiedzi. Jesteśmy pełni optymizmu co do jego przyszłości, która w ostatecznym rozrachunku będzie jednak zależała od elementów branży, które obecnie dynamicznie się rozwijają, jak i krajów i firm produkcyjnych, które nadal sprawnie funkcjonują w obliczu pojawiających się nowych wyzwań – dodaje Jason Tolliver.


Opinia eksperta

Joanna Sinkiewicz, Partner, Head of Industrial & Logistics, Cushman & Wakefield:

Sytuacja ogólna związana z koronawirusem i ograniczeniem kontaktów doprowadziła do znaczących spadków  w przemyśle. W kwietniu br. produkcja przemysłowa spadła o 1/4, a produkcja samochodów nawet o 4/5 w ujęciu rocznym. Spadł też eksport takich towarów jak maszyny czy meble. Dużo  lepiej radziły sobie branże budowlana i spożywcza. Duża grupa najemców produkcyjnych ograniczyła swoją działalność, często wykorzystując tradycyjne przerwy wakacyjne (od 2 do 4 tygodni), wcześniej tj. w marcu i kwietniu br., koncentrując się na zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego oraz ciągłości operacyjnej. Powoli wracamy do normalnych zasad działania.

Czy widać negatywny wpływ tych zjawisk na rozwój rynku magazynowego w Polsce? Część  najemców produkcyjnych faktycznie sygnalizowała przejściowe problemy. Stopniowo jednak wracają do normalnej działalności operacyjnej i zgłaszają nowe zapotrzebowania. Dodatkowo, polski rynek magazynowy, opiera się na różnych gałęziach gospodarki, z dużym i rosnącym udziałem handlu internetowego. Ten ostatni wzmocnił swoją pozycję i tempo rozwoju w okresie lockdown-u. Trudno już dziś ocenić finalne skutki pandemii, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi a na horyzoncie rysuje się ryzyko drugiej fali pandemii, także potrzeba czasu by ocenić całościowy obraz.

Wydaje się, jednak że jednym z rezultatów aktualnego kryzysu będzie dążenie firm produkcyjnych do zmniejszenia ryzyka związanego z „blokadą” jakieś lokalizacji. Tym samym, firmy produkcyjne będą zwiększały swoje zapasy w różnych lokalizacjach oraz dywersyfikowały źródła pozyskiwania surowców i komponentów, potrzebnych do produkcji wyrobów gotowych na rynki europejskie. W dłuższym terminie Polska może być beneficjentem tego trendu. W tym aspekcie, decydujące znaczenie ma nasze dogodne położenie geograficzne w centralnej części starego kontynentu, dalszy rozwój infrastruktury transportowej i wciąż relatywnie niskie koszty pracy i inwestycyjne. Pandemia przyczyni się do wzrostu bezrobocia, co może paradoksalnie korzystnie wpłynąć na rozwój rynku nieruchomości magazynowych i produkcyjnych, dla którego czynnik rosnących kosztów pracy i malejącej dostępności pracowników, był wymieniany jako główna bariera dla szybszego wzrostu.

Raport w wersji polskiej dostępny jest pod linkiem: https://info.cushmanwakefield.com/l/263412/2020-07-02/2qcsyn

Oryginalna wersja raportu: https://www.cushmanwakefield.com/en/insights/2020-global-manufacturing-risk-index


Cushman & Wakefield