Najczęstszym problem występującym przed eksploatacją jest brak kontroli jakości i stanu technicznego pasa, łańcucha, przekładni. Strategia zakupowa zaopatrzenia polega na tym, żeby kupić produkt jak najtaniej, z pominięciem ważnych cech różnicujących produkty konkurencyjne.
Można by wiele mówić o ważnych cechach konstrukcyjnych, które wielu użytkowników zna i zwraca na nie uwagę. Jednak często zapomina się o tym, że na właściwości pasa ma wpływ technologia produkcji, że rodzajów gum i polimerów są setki, co w kompozytowej budowie pasa powoduje tysiące możliwości wykonania. Zapomina się także o sprawdzaniu prostoliniowości pasa, a czasem nawet jednorodności i grubości. Plagą naszego rynku, jeszcze kilka lat temu, było tworzenie przez firmy handlowe magazynów u klienta. Zaletą było to, że klient mógł sięgnąć po produkt w ostatniej chwili, a potem za niego zapłacić. Niosło to jednak za sobą zagrożenie – produkt leżał w ten sposób kilka lat na magazynie. Podczas awarii sięgano po pas, łańcuch czy przekładnię, które po krótkim czasie ulegały uszkodzeniu. Procesy starzenia się gumy i polimerów, jełczenia i utraty smarności smarów, powodują, że po kilku latach produkty te stają się niepełnowartościowe.
(z art. Eksploatacja przekładni, marzec 2012)
Autor: Dr inż. Grzegorz Domek, WHM Polska