Kryzys gospodarczy w Europie wciąż się pogłębia. Kilka wielkich koncernów zapowiada ograniczenia produkcji i zwolnienia, a nawet zamykanie zakładów.
Rumuńskie media donoszą, że ArcelorMittal chce czasowo zawiesić działanie walcowni w zakładzie w Galati. – Podobnie jak wszyscy producenci stali w regionie stoimy w obliczu silnej redukcji poziomu zamówień, przedłużającego się kryzysu ekonomicznego w Europie w połączeniu z nadprodukcją. Badamy obecnie możliwości czasowego przystosowania naszych działań do aktualnej sytuacji – powiedział Dorian Dumitrescu, rzecznik firmy serwisowi bursa.ro.
Tata Steel Europe także szuka oszczędności. Podobno firma ma zamiar zlikwidować około 1500 stanowisk pracy, głównie w północnej Anglii. Firma ma ograniczyć zdolności produkcyjne z 18 do 14 milionów ton rocznie.
Szwedzki SSAB zapowiedział likwidację 450 miejsc pracy w ramach programu zwiększenia efektywności i elastyczności produkcji. Zmniejszenie zatrudnienia w trzech zakładach w Szwecji do końca pierwszego kwartału przyszłego roku ma dać firmie oszczędności rzędu 800 milionów koron szwedzkich rocznie. SSAB myśli także o redukcji czasu pracy w swoich zakładach.