Początek II kwartału rozpoczął się od stabilizacji w wynagrodzeniach inżynierów, po wahaniach, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach. Kwiecień, wg Miesięcznego Raportu Płacowego, opracowanego przez analityków z Banku Danych o Inżynierach, wyglądał już nieco spokojniej: 2,1-procentowy wzrost płac. Średnie wynagrodzenie inżynierów w kwietniu 2009 r. wyniosło 5002 zł.
Zdaniem Anny Strożek, Starszego Specjalisty ds. Analiz w Banku Danych o Inżynierach, to nieznaczne polepszanie się sytuacji na rynku wynagrodzeń inżynierów spowodowane jest tym, iż firmy intensywniej zaczynają szukać doświadczonych specjalistów. Coraz więcej ofert pracy pojawia się na rynku. Tę pozytywną tendencję odzwierciedlają pensje inżynierów oraz spadek stopy bezrobocia. Jak poinformowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej – w kwietniu bezrobocie spadło z 11,2 do 11%.
– Największy wzrost płac odnotowaliśmy wśród inżynierów, których zarobki uplasowały się powyżej dziewiątego decyla (kwota wynagrodzenia, powyżej której znajduje się 10% spośród analizowanych inżynierów). W kwietniu poprzeczka, którą należało przekroczyć, aby znaleźć się w grupie 10% inżynierów zarabiających najwięcej, wyniosła 8498 zł i podniosła się aż o 6,2%. Ten pułap osiągnęły głównie osoby prowadzące własną działalność (średnie wynagrodzenie w kwietniu: 8994 zł) oraz inżynierowie pracujący w działach zarządzania (ŚRD: 9806 zł) – komentuje Anna Strożek.
Najmniejsze wynagrodzenia otrzymały natomiast osoby, którym w kwietniu nie udało się przekroczyć progu 2334 zł. Osoby te stanowią 10% spośród analizowanych inżynierów. Są to głównie inżynierowie pracujący w takich branżach jak: administracja państwowa, edukacja, badania.
Prezentując wynagrodzenia inżynierów, biorących udział w analizie wynagrodzeń, analitycy BDI posługują się głównie medianą czyli wartością dzielącą analizowaną populację na dwie równe liczbowo grupy. W kwietniu połowa badanych zarobiła poniżej, a połowa powyżej 4120 zł. Próg ten podniósł się o 3%, w porównaniu z miesiącem ubiegłym.
W kwietniowym badaniu wynagrodzeń niezmiennie dominowali ludzie młodzi, do 35 roku życia. Stanowili oni 89% spośród analizowanych inżynierów. Wartość środkowa w przypadku osób w wieku 21-25 lat wyniosła 3000 zł; 26-30 lat – 4000 zł; 31-35 lat to już mediana na poziomie 5275 zł (+1,4%).
Największym wzrostem wynagrodzeń, po okresie stagnacji, mogą cieszyć się inżynierowie w wieku 41-45. Ich płace wzrosły średnio o 6,2%. Mediana wynagrodzenia w tej grupie wiekowej wyniosła w kwietniu 5950 zł, zaś większymi zarobkami mogły tu pochwalić się kobiety (zarobiły średnio o ok. 2000 zł więcej od mężczyzn). Grupa ta stanowiła 3,2% badanej populacji. Znacząco podniosły się wynagrodzenia osób prowadzących własną działalność gospodarczą. – Inżynierowie, którzy podjęli to ryzyko (1,8% badanej populacji) i prowadzą własne firmy mogli liczyć na wzrost miesięcznych dochodów. Połowa z nich zarobiła w kwietniu ponad 7260 zł – komentuje Anna Strożek. To o 9,7% więcej niż w miesiącu ubiegłym. Dla porównania, mediana wynagrodzeń osób na stanowiskach specjalistycznych wyniosła w kwietniu 3740 zł (wzrost: +1,1%). Największe średnie wynagrodzenia odnotowali specjaliści w dużych firmach, powyżej 250 osób: 5127 zł.
W wielu branżach nadal utrzymywany jest stały poziom wynagrodzeń: chłodnictwo, klimatyzacja, wentylacja (mediana na poziomie ok. 4500 zł od marca 2009 r.), branża drzewna i meblarska (mediana na poziomie ok. 4700 zł od marca 2009 r.), elektronika i sprzęt komputerowy (mediana na poziomie ok. 4000 zł od lutego 2009r.), branża farmaceutyczna i kosmetyczna (mediana na poziomie ok. 4500 zł od stycznia 2009 r.), geodezja i kartografia (mediana na poziomie 3000 zł od grudnia 2008 r.), maszyny, urządzenia, narzędzia (mediana na poziomie ok. 3700 zł od marca 2009 r.), poligrafia (mediana na poziomie ok. 4500 zł od marca 2009 r.) i tworzywa sztuczne (mediana na poziomie ok. 3800 zł od stycznia 2009 r.).
Pierwszy od 2 miesięcy wzrost wynagrodzeń odnotowali inżynierowie w branży budowlanej. Wiosną ruszyły prace w budownictwie, głównie drogowym. Konsultanci BDI pracują obecnie nad rekrutacją Projektantów Drogowych, Kosztorysantów, Konstruktorów, Specjalistów ds. Inwestycji, Inżynierów Budowy. Młode osoby mogą liczyć na zatrudnienie jako Asystenci Projektantów, Kierowników Budów, Asystenci Biura, etc. Znajomość programów InRoads czy MicroStation to podstawa w budownictwie drogowym. Pracodawcy są skłonni doszkalać młodych projektantów w specjalistycznych programach. Warunkiem jest jednak solidny background z projektowania w AutoCad – mówi Anna Strożek. Od lutego 50%, spośród analizowanych inżynierów, zarabiało powyżej 4500 zł. Natomiast w kwietniu wartość środkowa wzrosła o 6,4% i wyniosła już 4800 zł. Podobny wzrost nastąpił w branży energetycznej: z 3700 zł (luty, marzec) do 4015 zł w kwietniu (+7,2%). – Firmy poszukują m.in. Specjalistów ds. Linii Wysokiego Napięcia, Montażu, Projektantów. Liczą się uprawnienia wykonawcze do kierowania robotami budowlanymi w specjalności elektrycznej, uprawnienia projektowe, energetyczne z zakresu eksploatacji i dozoru – kontynuuje Anna Strożek. Mediana wynagrodzeń w tych dwóch branżach, w kwietniu ubiegłego roku, kształtowała się podobnie i wynosiła 4600 zł w budownictwie i 4200 zł w energetyce.
Największy wzrost średnich płac odnotowała branża turystyczna (+17,2%). – Kwiecień to rozpoczęcie sezonu turystycznego, przez co wzrastają zarobki w tej branży. Poprzednie lata pokazują podobną tendencję – mówi Anna Strożek.
W świetle kwietniowego raportu płacowego opracowanego przez analityków BDI, w pierwszej trójce uczelni krajowych, po ukończeniu których inżynierowie mogli liczyć na najwyższe wynagrodzenia znalazły się: Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej i Zarządzania w Warszawie (mediana: 5 900 zł) – średnia wieku inżynierów, którzy ukończyli tę uczelnię i wzięli udział w kwietniowym badaniu wyniosła 30 lat; drugie miejsce zajął Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu (mediana: 5000 zł) – średnia wieku osób badanych wyniosła 33 lata; trzecie miejsce – Politechnika Warszawska (mediana: 4970 zł) – średnia wieku osób badanych wyniosła 32 lata.
Ciekawostką jest fakt, iż w kwietniowym raporcie odnotowaliśmy znaczny wzrost populacji inżynierów, którzy ukończyli dodatkowe studia podyplomowe. Od miesięcy odsetek tych osób oscylował w okolicach 14%. Natomiast w kwietniu wzrósł do 22,2%! – To znak, że coraz więcej inżynierów zaczęło inwestować w edukację i podnosi swój poziom wykształcenia. Dodatkowe studia podyplomowe w życiorysach inżynierów to także efekt większych nakładów finansowych pracodawców na pozapłacowe gratyfikacje przyznawane inżynierom – komentuje Anna Strożek. Dofinansowanie do studiów otrzymuje 18% specjalistów. Występuje tu tendencja wzrostowa. W ubiegłym miesiącu odsetek takich osób wynosił zaledwie 13%, natomiast w lutym niespełna 10%.